Abp Wojda: Eucharystia to znak żywej obecności Jezusa pośród nas
14 kwietnia 2022 | 21:57 | ks.mk | Gdańsk Ⓒ Ⓟ
Pod przewodnictwem metropolity gdańskiego rozpoczęło się w archikatedrze oliwskiej Triduum Paschalne. Msza Wieczerzy Pańskiej uobecniła wydarzenia z Wieczernika i uświadomiła zgromadzonym wiernym wielkość daru Eucharystii i kapłaństwa.
W wielkoczwartkowy wieczór abp Tadeusz Wojda przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. W homilii powiedział, że Triduum Sacrum wprowadza nas w największe misterium Jezusa: w tajemnicę Jego męki, śmierci i zmartwychwstania, a każdy z tych dni ma swoją wyjątkową i niepowtarzalną wymowę. Nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii wg Św. Jana zaznaczył, że Jezus był świadom nadchodzącej godziny swojego przejścia z tego świata do domu Ojca. – Jego śmierć została już zadekretowana przez faryzeuszy i kapłanów Świątyni. Judasz się z nimi ułożył, aby im Go wydać za 30 srebrników. 30 srebrników to zapłata za niewolnika. W oczach Judasza Jezus wart był tyle co niewolnik! Jezus wie o zdradzie i dlatego chce z uczniami spożyć ostatnią Paschę – mówił hierarcha.
W dalszej części rozważania skoncentrował się na tajemnicy Eucharystii. – Eucharystia jest wielkim znakiem żywej obecności Jezusa pośród nas. Dlatego Kościół nieustannie zachęca do osobistego uczestnictwa w Eucharystii. On, żywy, staje się obecny tylko na ołtarzu i na ołtarzu zostawia nam w Eucharystii swoje Ciało jako pokarm. Każdy, kto się Nim karmi, staje się uczestnikiem Jego śmierci i zmartwychwstania. Być uczestnikiem, znaczy być świadkiem. Chrystus potrzebuje uczestników swoich wydarzeń paschalnych, którzy będą również tego świadkami w świecie – podkreślił metropolita. Ten, kto żyje i karmi się Eucharystią, powinien być również świadkiem miłości Jezusa wobec innych ludzi. – On potrzebuje nas, abyśmy wnosili Jego miłość w ten świat. Ten świat to wszyscy ci, którzy Go przyjęli, którzy Go jeszcze nie znają, którzy się pogubili w życiu i którzy od Niego odeszli, którzy Go ignorują i którzy utracili nadzieję; ci, dla których cierpienie jest nie do zniesienia i ci, którzy są odrzucani, których serce jest przepełnione nienawiścią, którzy tej nienawiści są ofiarami – wyliczał arcybiskup. Przypomniał, że eucharystyczny Chrystus oczekuje świadectwa dawanego o Nim bez lęku, z odwagą, w porę i nie w porę, zawsze i wszędzie. To misja zawarta w sercu każdego ochrzczonego.
Wiele miejsca poświęcił refleksji nad obrzędem umycia nóg, będącym znakiem wielkiej pokory i wskazującym na przemianę. – Ta przemiana dotyczy każdego z nas, bowiem krzyż został wpisany w naszą ludzką naturę. Przez krzyż dokonało się nasze zbawienie, w krzyżu doświadczyliśmy miłości aż do końca. W ten sposób staliśmy się uczestnikami miłości wiecznej – zwrócił uwagę metropolita. Jeśli człowiek odrzuci miłość Chrystusa, popadnie w pychę i samowystarczalność, które staną się przekleństwem. – Dlatego potrzebujemy nieustannego obmycia nóg, obmycia z naszych codziennych grzechów – zaznaczył abp Wojda. Dodał, nawiązując do św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, że umycie nóg trzeba również rozpatrywać jako dar z siebie dla innych, dar swojej czystości. Ten dar wyraża się w przykazaniu miłości. Nowość tego przykazania polega na miłowaniu razem z Tym, który nas umiłował brata i siostry, chorych i cierpiących,pogardzanych i odrzucanych, tych, którzy są w potrzebie. – Nie bójmy się drugiego człowieka i jego odmienności, jego innego sposobu myślenia i działania. Inność, właściwie zrozumiana, nie jest zagrożeniem, lecz szansą. Doświadczamy tego przyjmując z godną podziwu otwartością uchodźców z Ukrainy. – stwierdził kaznodzieja. Przypomniał zarazem zgromadzonym, że każdy jest wezwany, aby umywać nogi innym przez zwykłe wzajemne posługiwanie w miłości, nieustanne wybaczanie sobie win.- Umycie sobie nóg oznacza też wzajemne i cierpliwe znoszenie jedni drugich tak, aby nie nosić w sobie żalu względem innych, który zatruwa dogłębnie naszą duszę. Umycie nóg to podanie ręki temu, kto z takich czy innych powodów traci grunt pod nogami i stacza się na peryferie ludzkiej egzystencji – mówił.
Na zakończenie homilii zwrócił uwagę, że Msza Wieczerzy Pańskiej jest wyjątkową okazją spotkania Chrystusa w Eucharystii i doświadczenia Jego wielkiej miłości i pokory. – Przez nią pragnie On uwolnić nas od naszej egoistycznej samowystarczalności, przemienić i zwrócić ku drugiemu człowiekowi, aby razem budować Jego Nowy Lud, który karmi się Jego Słowem i Jego Ciałem. Nowy Lud buduje swoje życie na Eucharystii i na miłości – zaakcentował metropolita. Jednocześnie życzył, by tegoroczne Triduum Paschalne poprowadziło każdego człowieka do serca Bożej miłości objawionej w Jezusie Chrystusie, wniosło w serca prawdziwą radość zmartwychwstania i napełniło je Chrystusowym pokojem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.