Abp Wojda: Krzyż jest dla nas największą wartością
09 kwietnia 2022 | 14:44 | ks. mk | Gdańsk Ⓒ Ⓟ
Nabożeństwo drogi krzyżowej w Gdyni, podobnie jak w Gdańsku, zgromadziło kilkuset wiernych. Wszyscy modlili się w intencji pokoju na Ukrainie i za naszą Ojczyznę. W nabożeństwie uczestniczył abp Tadeusz Wojda.
Procesja z krzyżem wyruszyła w piątkowy wieczór sprzed bazyliki Morskiej i przeszła ulicami: Świętojańską, al. Piłsudskiego, Legionów, Mickiewicza. To właśnie kilkumetrowy, drewniany krzyż od wielu lat jest nieodłączną częścią gdyńskiego nabożeństwa. Niosą go członkowie ruchów i wspólnot lokalnego Kościoła, kapłani, siostry zakonne, przedstawiciele władz, stoczniowcy.
– Dzisiaj przeszliśmy ulicami tego miasta, aby stanąć pod krzyżem Jezusa. Przeszliśmy, aby powiedzieć, że krzyż jest dla nas największą wartością. By w ten sposób zaświadczyć naszą wiarę, wyrazić ją i pokazać, że Chrystus jest częścią naszego życia – mówił abp Wojda.
Metropolita gdański zwrócił uwagę, że w obecnym czasie musimy szczególnie dbać o pokój we własnych sercach. – On nie tylko uchroni nas przed zagładą w doczesności, ale kiedyś w wieczności. Niech to będzie przesłanie dzisiejszego nabożeństwa – nigdy więcej wojny w moim sercu, sercu żadnego z nas – zaapelował hierarcha, odwołując się do słów św. Pawła: „A w sercach waszych niech panuje pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele” (Kol 3, 15). Zaznaczył, że wojna w Ukrainie jest tragicznym potwierdzeniem, że miłość, która powinna być dla człowieka najważniejszą wartością, została podeptana. – Dlatego, prosimy Cię Boże, aby ta miłość na powrót zagościła w sercach wszystkich – dodał arcybiskup.
Gdyńska Droga Krzyżowa zakończyła się na Kamiennej Górze. Tam odśpiewano suplikacje i odmówiono akt poświęcenia Najświętszej Maryi Pannie Rosji, Ukrainy i Polski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.