Abp Ziółek: Eucharystia potwierdzona świadectwem wobec potrzebujących

Sakrament Eucharystii jest spotkaniem z największą miłością – mówił 23 czerwca, w uroczystość Bożego Ciała, abp Władysław Ziółek. Metropolita łódzki przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej w Łodzi.

„Czy jesteśmy świadomi, co wydarzyło się w Wieczerniku? Czy rozumiemy co to wszystko znaczy, że Jezus wydał swoje ciało za nas, że za nas Jezus wylał swoją krew?” – pytał abp Ziółek w homilii. Apelował też, aby Eucharystia nadal miała w życiu człowieka współczesnego duże znaczenie. „Trzeba nam się przyznać do braku pragnienia i głodu eucharystycznego, za którym często kryje się brak odpowiedniego zrozumienia i odczuwania samej istoty tego wielkiego sakramentu miłości. Na pewno przeszkadzają nam w tym nasze grzechy, które ukazują głęboki kryzys spowodowany zagubionym zmysłem Boga i zanikiem podstaw moralnych” – przyznawał metropolita łódzki.

Eucharystia jest też spotkaniem z największą miłością. „To spotkanie uświadamia nam, kim jesteśmy dla Chrystusa. Dzięki Mszy świętej każdy może osobiście odkryć, że jest kochany, że jest umiłowany do końca” – mówił abp Ziółek. Miłość Chrystusa odczuwamy w każdym elemencie naszego życia.

„Cokolwiek czynimy – pracując i odpoczywając, dźwigając swój krzyż życiowy i pomagając braciom – czynimy doświadczając Bożej miłości. Ale nie tylko doznajemy miłości, ale także zaczynamy miłować. Na tym polega prawdziwy kult eucharystyczny. Wypływa z miłości i służy miłości” – podkreślał hierarcha.

„Jeśli rozumiemy co nam uczynił Chrystus w Wieczerniku i co nieustannie czyni na wszystkich ołtarzach świata, to zrozumiemy także, że uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii jest wyrazem naszej tożsamości. Poprzez udział w Eucharystii dajemy świadectwo tego, że jesteśmy dziećmi Kościoła” – tłumaczył metropolita łódzki.

Zachęcał też do większej autentyczności celebracji eucharystycznych. „Tylko po wzajemnej miłości i trosce o potrzebujących zostaniemy rozpoznani jako prawdziwi uczniowie Chrystusa. I to jest prawdziwe kryterium, wedle którego będzie mierzona autentyczność naszych celebracji eucharystycznych” – przypominał słowa błogosławionego papieża Jana Pawła II.

„Czyż sakrament największej miłości można oddzielić od przykazania miłości? Czy Eucharystia nie powinna być potwierdzona świadectwem wobec najbardziej potrzebujących?” – pytał abp Ziółek. Przyznał, że nie jest łatwo miłować miłością głęboką, „czyli taką która polega na autentycznym składaniu daru z samego siebie”. „Ale tej miłości można się nauczyć. Eucharystia uczy nas miłości i jest jej miarą. Uczmy się więc takiego spojrzenia miłości, abyśmy potrafili dostrzegać obok siebie brata, który wraz z utratą pracy, dachu nad głową, możliwości godnego utrzymania rodziny, wykształcenia dzieci, doznaje poczucia opuszczenia, zagubienia i beznadziei. Uczmy się, jak przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie, abyśmy się nie odwracali od chłopca czy dziewczyny, którzy zagubili się w świecie różnorakich uzależnień i przestępstw” – zachęcał pasterz Kościoła w Łodzi. Apelował też o wsparcie dla ludzi, którzy podejmują wewnętrzną walkę ze złem.

Procesja eucharystyczna wokół katedry zatrzymała się przy czterech ołtarzach ustawionych przy ul. Piotrkowskiej, Wólczańskiej i ks. Skorupki.