Abp Ziółek o swojej emeryturze
31 stycznia 2013 | 14:38 | lg Ⓒ Ⓟ
"Będąc na emeryturze wróciłem na stare śmieci" – mówi arcybiskup-senior Władysław Ziółek. "Mawiam niektórym, że jestem teraz na wsi i przyszedłem do klasztoru na pokutę" – dodaje były metropolita łódzki.
Jak się czuje na emeryturze? "Po latach mojej pracy potrzeba większej refleksji. A tutaj wszystko temu sprzyja: piękny kościół, piękny klasztor, duży ogród, wiele miejsca do spacerowania, są też dwa psy, które towarzyszą w wyprawach" – mówi abp Ziółek. Przyznaje, że często korzysta z tej możliwości, "bo powietrze w Rudzie jest czyste".
Zaprasza wszystkich do sprawdzenia tej tezy, bo czasu ma znacznie więcej niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej. "Ten czas jest wolniejszy niż było kiedyś. Mój kalendarz nie jest tak najeżony, jak mówił ongiś prymas kardynał Glemp, ani też nie jest pustynią. Wielu księży zaprasza mnie do swoich parafii, co przyjmuję z radością. Żeby nie zardzewieć" – uśmiecha się abp Ziółek. I nie chodzi tylko o potrzebę ruchu fizycznego, ale o to, by "od strony intelektualnej zupełnie nie osiąść na mieliźnie". "Trzeba więcej czytać, a równocześnie także mówić, przekazywać innym, żeby odświeżać i zachowywać pamięć" – dodaje duchowny.
Abp Ziółek przyznaje, że miejsce, w którym mieszka jest mu bardzo drogie. Nie tylko dlatego, że mieszkał w nim przez 33 lata, od powrotu ze studiów rzymskich (dopiero w czerwcu 2000 roku przeniósł się do Pałacu Biskupiego). "W dawnych czasach pracowałem z ministrantami i rodzinami z Domowego Kościoła. I ci dawni ministranci przychodzą dzisiaj ze swoimi synami. Poważni panowie ubierają się w strój ministrancki i są obecni przy ołtarzu. A dla mnie to radość, że coś z podejmowanej lata temu pracy pozostało" – zauważa emerytowany metropolita łódzki.
Abp Władysław Ziółek przestał być metropolitą łódzkim w lipcu 2012 r. Do 8 września, czyli dnia ingresu abpa Marka Jędraszewskiego, pełnił funkcję administratora apostolskiego archidiecezji łódzkiej. Dopiero wtedy przeszedł, w wieku 77 lat, na prawdziwą emeryturę.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.