Abp Życiński: dla stylu Jana Pawła II znamienne świadectwo nadziei
19 maja 2010 | 09:15 | mj Ⓒ Ⓟ
O świadectwie nadziei i prawdy w przesłaniu Jana Pawła II mówił abp Józef Życiński 18 maja. Eucharystię w rocznicę urodzin Karola Wojtyły metropolita lubelski odprawił w kościele akademickim KUL.
– Z perspektywy pięciu lat rozłąki podziwiamy jego mądrość i z zadumą odkrywamy w niej wierność Pawłowemu przesłaniu: służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń – mówił abp Życiński. Podkreślił, że tych doświadczeń było wiele, a „wierność prawdzie Chrystusa na wirażu kulturowym, przez który przechodzi obecny świat, niosła wyjątkową dawkę stresu”. Zauważył, że Jan Paweł II cierpiał nie tylko wtedy, gdy krytykowano go, że jest albo zbyt konserwatywny, albo zbyt postępowy, i gdy nie rozumiano treści jego dokumentów, ale nieraz też „od tych bliskich, od których powinien mieć słowo wsparcia i solidarności”.
Wspomniał rozmowę z Janem Pawłem II wkrótce po tym, gdy przed wejściem Polski do Unii Europejskiej użył on w swoim przesłaniu sformułowania „od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej”. – Akurat tym przesłaniem zgorszyła się jedna osoba z Polski i powiedziała mu, że uważa, że jest to niewłaściwa ingerencja Ojca Świętego w sprawy polityczne – opowiadał metropolita. – U niego to nie była polityka. To była wizja Europy kształtowana przez świętych i męczenników, która potrzebuje polskiej duchowości, polskiego świadectwa wiary, tych wartości, jakie kształtowały naszą tradycję i nie mogą pozostać na marginesach Europy. Mówiąc to myślał o zadaniu, które rodacy w ojczyźnie Solidarności powinni uczynić swoim wyzwaniem, by Duch Święty mógł przemieniać oblicze współczesnej Europy – tłumaczył abp Życiński.
Dodał, że mimo tej krytyki Ojciec Święty „nie zrażał się, nie roztkliwiał nad sobą, upewnił się tylko, że odczucia, które inspirowały tamtą krytykę jego wypowiedzi, nie są czymś powszechnym, i dalej ukazywał wizję Kościoła obecnego w sercu świata, który doświadczając wyzwań potrafi ukazywać kulturę życia, przesłanie nadziei, duchową więź kształtowana przez poczucie wartości dzieci Bożych”.
Metropolita podkreślił, że dla stylu Jana Pawła II znamienne było świadectwo nadziei. Przypominał, że synody biskupów wszystkich kontynentów, które zwoływał pod koniec XX wieku, jako motyw przewodni miały zawsze słowa: „Chrystus żyjący w Kościele źródłem nadziei dla” – Europy, Afryki, Oceanii.
– Ta nadzieja była czymś fundamentalnym w jego przesłaniu, wówczas gdy wiele osób rozdzierałoby szaty, ubolewało nad zepsutym światem, czy gromkimi potępieniami starało się odreagować psychologicznie ból rozdźwięku miedzy przesłaniem ewangelii a praktyką, która widzimy we współczesności – stwierdził abp Życiński.
Dodał, że Jan Paweł II „czuł wielką odpowiedzialność za obecność ewangelii w sercu świata, i tam gdzie niektórzy ujmowali rzeczywistość w kategoriach napięcia między bielą i czernią, dobrem i złem, on potrafił ujmować subtelne dystynkcje niezauważone przez wielu współczesnych”. Tak było choćby w jego ocenie oświecenia, o którym pisał, że zaowocowało nie tylko okrucieństwami rewolucji francuskiej, ale przyniosło również dobre owoce, jak idee wolności, równości, braterstwa, zakorzenione głęboko w Ewangelii.
– Czujemy się odpowiedzialni za przyjęcie tego dziedzictwa. W środowisku akademickim świadomi jesteśmy, że podejście do prawdy o człowieku, do kultury wielu środowisk współczesnych jest krańcowo różne od tego, co uczył i przekazywał abp Wojtyła, Jan Paweł II – zauważył abp Życiński. – Odejście od tradycji humanizmu, która kształtowano w poszukiwaniu prawdy przez tyle pokoleń, prezentuje styl, który Michel Foucault zamknął w słowach „prawda was zniewoli”, a o którym Andre Glucksmann pisał z goryczą, że jedenastym przykazaniem naszego pokolenia stało się „nic, co nieludzkie, nie jest nam obce”. To nie są tylko retoryczne słowa, za tym kryją się wyzwania, których doświadczamy w naszym świadectwie prawdy – podkreślił. Jako przykład podał sytuację, gdy władze Uniwersytetu Warszawskiego zostały skrytykowane za to, że nie zgodziły się na wykłady filozofa prof. Petera Singera.
– Na naszych barkach i na barkach tych, którzy czują się odpowiedzialni za przekaz klasycznie pojętej prawdy, spoczywa to wielkie zadanie, któremu wyraz dawał w swych encyklikach Jan Paweł II, broniąc praw człowieka, przypominając że człowiek jest drogą Kościoła, ukazując wizję kultury życia – podkreślił abp Życiński.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.