Drukuj Powrót do artykułu

Abp Życiński: Europa potrzebuje świadectwa wartości

11 listopada 2003 | 15:00 | mj //mr Ⓒ Ⓟ

Jesteśmy potrzebni Europie ze świadectwem wartości, które budowały naszą tożsamość – mówił abp Józef Życiński, 11 listopada w Lublinie. W Święto Niepodległości metropolita lubelski odprawił Mszę św. w intencji ojczyzny w archikatedrze lubelskiej.

– Dziękujemy Bogu za świadectwo tamtych pokoleń, które z pokorą, poczuciem realizmu i odpowiedzialności za losy polskie potrafiły podejmować swe codzienne trudy, dając świadectwo godności, pamięci i honoru – mówił metropolita. Podkreślił, że walczący o dobro ojczyzny byli świadkami wartości, „które przetrwały próbę czasu, mimo że tak często połączone były z ofiarą i cierpieniem”. – Właśnie od nich chcemy uczyć się miłości do ojczyzny i cichej cnoty patriotyzmu, który nie jest przedmiotem partyjnych licytacji – mówił.
Abp Życiński zauważył, że po raz ostatni Polacy obchodzą Święto Niepodległości będąc poza strukturami Unii Europejskiej, i że ta okoliczność skłania do postawienia pytania, co znaczy być patriotą w zjednoczonej Europie.
Wspominając rok 1918 i osoby Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego i Wincentego Witosa wskazał, że „różne formacje potrafiły łączyć się w tej samej miłości do ojczyzny, wnosząc swój wariant patriotyzmu jako świadectwo zatroskania o Polskę”. – Ta różnorodność dla nas powinna być lekcją patriotyzmu, byśmy nie chcieli narzucać jednego stylu, nam najbliższego, dla wszystkich patriotów – zaznaczył. Wzywał, by „czując odpowiedzialność za nową Europę ducha i wartości” nie łączyć uczciwości i patriotyzmu z jednym rejonem czy szerokością geograficzną.
Metropolita zalecił, by wczytywać się w przesłanie Jana Pawła II, który w adhortacji apostolskiej „Ecclesia in Europa” przypomina o obecności Chrystusa w Kościele i historii. – W perspektywie papieskiej trzeba wyzwolić się z lęków, trzeba dostrzec, że jak mówi Jan Paweł II, jesteśmy potrzebni Europie ze świadectwem tych wartości, które odgrywały ważną rolę w historii, ze świadectwem kultury chrześcijańskiej, wrażliwości ducha, gotowości do złożenia ofiary, altruizmu, poświęcenia, które można podziwiać w polskich dziejach – mówił. Podkreślił, że nie można tworzyć opozycji między pojęciami „patrioty” i „Polaka” i „Europejczyka”. Zauważył, że jeśli ktoś mówi z ironią o Europejczykach, jest to forma autoagresji i „bezpodstawna forma krytyki samych siebie”.
– Abyśmy potrafili należycie odczytywać naszą rolę, musimy być przede wszystkim świadkami wartości. Tych wartości nie zbuduje się ani krzykiem, ani patosem – zaznaczył metropolita. Podkreślił, ze Chrystus przyniósł dar wolnej ojczyzny nie po to, byśmy licytowali się, kto jest większym patriotą, ale po to, byśmy służyli i budowali królestwo Jego wartości. Dodał, że chroniąc te wartości przed spowszednieniem, trzeba przywoływać pamięć wcześniejszych pokoleń, „które marzyły o Polsce wolnej i niepodległej, o Europie, z którą będziemy współpracować”. – My jesteśmy w domu, na kontynencie, do którego Polska wniosła wielki wkład kulturowy przez wieki i o losach którego decydowała – zaznaczył. – Trzeba tylko ze spokojem pamiętać, że temu kontynentowi jesteśmy potrzebni nie po to, by naśladować styl bycia innych krajów, ale być świadkami wartości, które określały naszą tożsamość – dodał.
Metropolita podkreślił, że Ojciec Święty nakazuje strzec życia wewnętrznego, ukazując cześć dla Trójcy Świętej. – Dziś gdy kwestionuje się godność osoby, od sympatyków aborcji po zwolenników klonowania, pamięć o Trójcy Świętej jest nam potrzebna, by chronić godność osoby ludzkiej – mówił. – Szukajmy siły ducha, świadectwa duchowej wartości, które potrzebne są stygnącej Europie, aby przemienić oblicze tego kontynentu – dodał. Te wartości, jak zaznaczył, pozwalają łączyć „szerokie europejskie spojrzenie z miłością do naszego kraju, do kultury, z której wyrośliśmy”. Zauważył też, że potrzeba „cichej cnoty patriotyzmu”, której „nie sposób pogodzić z patologicznym marzeniem o władzy za wszelką cenę, z poszukiwaniem kariery nie wynikającej z kompetencji czy uczciwości, tylko z układów partyjnych czy środowiskowych”. Dodał, że tej postawy uczy Ewangelia w słowach „słudzy nieużyteczni jesteśmy”.
We Mszy św. modlono się za żołnierzy poległych w obronie ojczyzny, za więźniów łagrów, a także w intencji zmarłego w Iraku podpułkownika Hieronima Kupczyka. Po Eucharystii zebrani, poczty sztandarowe i delegacje udali się na Plac Litewski, gdzie złożono wieńce.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.