Drukuj Powrót do artykułu

Abp Życiński o dofinansowaniu antykoncepcji

05 sierpnia 2004 | 17:56 | aw //per Ⓒ Ⓟ

Decyzja o dofinansowaniu antykoncepcji w sytuacji, gdy nie ma pieniędzy na leki dla chorych na raka i emerytów urąga sprawiedliwości – powiedział KAI abp Józef Życiński. Skomentował on przyjęty przez Sejm przewagą 1 głosu projekt zakładający, że środki antykoncepcyjne i zapłodnienie in vitro będą refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Stanowisko zajęte przez Sejm RP, w którym przewagą jednego głosu zadecydowano o refundowaniu środków antykoncepcyjnych, wywołuje obecnie żywe dyskusje – powiedział metropolita lubelski. Przypomniał, że w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” Krzysztof Burnetko napisał, że stanowisko tych partii, które protestowały przeciwko refundacji środków antykoncepcyjnych, jest wyrazem ideologii.

– Moim zdaniem humanizm nie jest ideologią, a w tym wypadku chodzi także o obronę pewnych zasad humanizmu, gdyż fundusze, które można uzyskać z Narodowego Funduszu Zdrowia, są ograniczone – oświadczył arcybiskup. Zwrócił uwagę, że w Lublinie wiele osób od kilku miesięcy czeka na Glivec, lek, który może powstrzymać rozwój raka, „tymczasem odpowiedź Funduszu jest negatywna: nie ma pieniędzy na Glivec”.

W takiej sytuacji przeznaczanie pieniędzy na środki antykoncepcyjne oznacza, że chorzy na raka zostali porzuceni, choć są w sytuacji bez wyjścia. – Ich cierpienie nie jest ideologią: nas obowiązuje solidarność z cierpiącymi i słabymi – podkreślił abp Życiński.

Odniósł się też do sytuacji emerytów, których nie stać na wykupienie leków, ratujących ich zdrowie. – Długi czas mówiono starszym ludziom, że będą kupować leki za złotówkę. Dziś zamiast tego informuje się ich, że środki antykoncepcyjne będą refundowane. To urąga elementarnemu odczuciu sprawiedliwości – stwierdził rozmówca KAI.

Przypomniał, że projekt, przegłosowany przez Sejm, zakłada także dofinansowanie zapłodnienia in vitro. – Przy stosowanych technikach w praktyce zapłodnieniu jednej komórki towarzyszy zabijanie wielkiej liczby embrionów, które wcześniej były zamrożone. Zabijanie ma natomiast jednoznaczną ocenę moralną – mówił metropolita lubelski. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której płacący podatki katolicy będą pośrednio finansować zabijanie. To nie jest ideologia, ale podstawowa odpowiedzialność moralna za wartości, których każe nam bronić głos sumienia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.