Drukuj Powrót do artykułu

Abp Życiński: protest kolejarzy ma uzasadnienie

19 grudnia 2003 | 14:06 | bł //per Ⓒ Ⓟ

Protest kolejarzy ma swoje uzasadnienie, ich racje wynikają z bezradności i pogłębiającej się przepaści między sprawującymi władzę a najbiedniejszymi – uważa abp Józef Życiński.

Metropolita lubelski spotkał się dziś z przedstawicielami strajkujących kolejarzy, którzy przybyli do jego rezydencji w Lublinie wraz z krajowym duszpasterzem tej grupy zawodowej ks. Eugeniuszem Zarębińskim. Jako jeden z powodów desperackiej postawy protestujących duszpasterz kolejarzy wymienił „strukturalną korupcję funkcjonującą w ostatnich miesiącach w szczególnie mocnym stężeniu”.

*Według abp. Życińskiego winę za doprowadzenie do protestu ponoszą formacje lewicowe*, która zamiast bronić najbiedniejszych uległy alienacji oraz dezorganizacja pewnych instytucji państwa. – Protest kolejarzy ma swoje uzasadnienie, ich racje wynikają z bezradności i pogłębiającej się przepaści między sprawującymi władzę a najbiedniejszymi. Poczucie bezsilności u robotników pogłębia dezorganizacja pewnych instytucji państwowych, które powinny funkcjonować w odmienny sposób oraz postawa formacji lewicowych, które kiedyś występował w roli reprezentantów najbiedniejszych a dziś stworzyły sobie własny świat – ocenia abp Życiński.

Jak zauważył po rozmowie z kolejarzami, ich desperacki protest ma przynajmniej dwa poziomy. Pierwszy dotyczy sytuacji ekonomicznej. Najgorzej uposażeni mają płace na poziomie 750 zł netto. Niepewność jutra i zagrożenie bezrobociem tylko pogłębiają ich desperację. W wyniku wcześniejszych rozmów na poziomie centralnym podjęto pewne ustalenia, pozostawiając ich realizację samorządom. Z kolei samorządy twierdzą, że nie mają pieniędzy aby te ustalenia wypełnić i sytuacja wraca do punktu wyjścia. – Tymczasem protestującym zależy na znalezieniu rozwiązań, które będą skuteczne, a nie były jedynie wyrazem biurokratycznej satysfakcji – zauważył metropolita lubelski.

Drugi, bardziej bolesny poziom protestu kolejarzy na jaki wskazuje abp Życiński, to rozgoryczenie sytuacją społeczną, a zwłaszcza „strukturalną korupcją funkcjonującą w ostatnich miesiącach w szczególnie mocnym stężeniu”. Jako przykład takich zjawisk kolejarze wymieniają sytuację, kiedy zabiera się premię tym, którzy uczciwie zachowywali się w aferze Rywina czy organizuje się zmasowane ataki na uczciwie funkcjonujące przedsiębiorstwa jak np. Romana Kluski.

W tym samym czasie pozwala się swobodnie prowadzić działalność przestępczą zorganizowanym, wpływowym grupom. Jako przykład tej ostatniej patologii kolejarze wymieniali dyskusję w parlamencie dotyczącą wprowadzenia gier hazardowych, gdy przedstawiciele lewicy przemawiali populistycznym językiem obrońców najbiedniejszych, którzy chcą sobie zagrać w jednorękiego bandytę na małym osiedlu.

*Innym elementem „strukturalnej korupcji”*, na jaki wskazują protestujący, to indolencja władzy. Na przykład z prac sejmowych komisji nie ma sprawozdań dokumentujących kto bronił i proponował ułatwienia w ustawach dotyczących gier hazardowych, albo pewne sformułowania wypadają z dokumentów państwowych i władza jest na tyle indolentna, że nie potrafi niczego ustalić. – To wszystko rodzi tak gorzkie komentarze, że desperacja protestujących jest tutaj kontrolowaną reakcją, bo znacznie łatwiej byłoby odreagowywać populistycznym krzykiem – zauważył abp Życiński.

W czasie spotkania przedstawiciele strajkujących poinformowali metropolitę o stanie zdrowia 13 kolejarzy, którzy prowadzą w Lublinie strajk głodowy. W ubiegłą niedziele abp Życiński rozmawiał z lekarzami, którzy się nimi opiekują. Jeden z protestujących musiał być hospitalizowany, jednak po udzieleniu pomocy lekarskiej powrócił do swoich kolegów. Metropolita zapowiedział, że odwiedzi strajkujących jutro rano.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.