Abp Życiński z satysfakcją o decyzji Trybunału
20 czerwca 2002 | 13:20 | aw //ad Ⓒ Ⓟ
Abp Józef Życiński z satysfakcją przyjął orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, według którego współpracownicy wywiadu i kontrwywiadu PRL będą nadal podlegać lustracji. KAI poprosiła arcybiskupa o komentarz.
– Z satysfakcją przyjąłem wczorajszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego kwestionującą zmiany w prawodawstwie, które chciał wprowadzić Senat, rozmijając się z zasadami konstytucyjnymi – stwierdził metropolita lubelski. Jest to satysfakcja także dla wielu osób, które z pesymizmem patrzyły na polski pejzaż, dostrzegając próby odwrócenia reform – od edukacji po służbę zdrowia, które wprowadziła wcześniejsza ekipa rządząca. I właśnie decyzja Trybunału to optymistyczny znak, że ci, którzy mają większość w parlamencie, nie zdołają wszystkiego zmienić zgodnie z doraźnymi interesami, gdyż istnieją trwałe instytucje demokratyczne, które gwarantują trwałość przeprowadzonych wcześniej reform.
Abp Życiński uważa, że orzeczenie TK jest psychologicznie ważne dla tych, którzy przeżywali rozterki, czy warto angażować się w pracę nad reformami, które potem mogą być odwrócone przez kolejne ekipy, kierujące się swoją „towarzyską” pragmatyką, nie zaś zasadami sumienia. Jest to także ważny czynnik wychowawczy, który uświadamia obywatelom, że historia jest nadal obecna w naszych czynach, nie da się jej wykorzenić, zapomnieć, przesłonić tylko dlatego, że się ma większość w parlamencie czy Senacie, pewne postawy naznaczone moralną dwuznacznością będą ciągle przedmiotem ocen. Ugrupowania, które podejmowały i w przyszłości spróbują podjąć podobne próby, będą musiały ciągle liczyć się z koniecznością moralnych wyjaśnień.
Trybunał Konstytucyjny wydał 19 czerwca orzeczenie, że współpracownicy wywiadu i kontrwywiadu PRL będą nadal podlegać lustracji, zaś przepis, który ich wyłączał z tej procedury, był niezgodny z Konstytucją RP.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.