Drukuj Powrót do artykułu

Abraham Foxman: Stop sprzedaży antysemickich wizerunków

23 grudnia 2019 | 06:10 | Waldemar Piasecki (KAI Nowy Jork) | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ

Sample Abraham Foxman z antysemicką twórczością ludową. Obok jego książka "Żydzi i pieniądze. Historia stereotypu". Foto: Autor/Archiwum ADL

Z apelem do handlowców, władz, Kościoła i wszystkich Polaków o wsparcie kampanii wyeliminowania antysemickiej „twórczości ludowej” z publicznego obiegu – zwraca się amerykański przywódca żydowski Abraham Foxman. W rozmowie z KAI długoletni dyrektor Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL) m. in. gratuluje Tomaszowi Sikorze, artyście muzykowi z Wrocławia za zainicjowanie akcji „Stop!” sprzedaży obrazków przedstawiających Żydów liczących pieniądze, w niezwykle popularnej niemieckiej sieci magazynów z artykułami budowlanymi i domowymi OBI. Otrzymał on za to Medal 75-lecia Misji Jana Karskiego.

W dość powszechnym przekonaniu posiadanie takich obrazków w domu czy firmie ma zapewniać powodzenie finansowe i ogólnie szczęście w interesach. Sieć, która tylko w Polsce posiada blisko sześćdziesiąt lokalizacji, zareagowała na wpis internetowy wrocławskiego performera i muzyka Tomasza Sikory, wycofaniem kontrowersyjnych wizerunków z polskich sklepów.

Waldemar Piasecki (KAI): Jakie uczucia wzbudza obecność żydowskich figurek w sieci OBI?

Abraham Foxman: Likwidacja tego przejawu antysemityzmu musi budzić satysfakcję. Tym bardziej, że ten rodzaj twórczości ludowej czy pamiątkarskiej jest w Polsce bardzo popularny. Żydzi w powiązaniu z pieniędzmi to złowrogi silnie i zakorzeniony stereotyp.

KAI: W Polsce można usłyszeć, że te figurki i obrazki to taki raczej sympatyczny rodzaj talizmanu na szczęście…

– Jednak ja za nie podziękuję. Czy wyobrażacie sobie, aby Żydzi zaczęli sprzedawać figurki facetów w strojach krakowskich i butelką przy ustach, na dobry fart, aby wódy nigdy nie zabrakło i był w naszym życiu po wsze czasy? Co by się działo, gdyby zaczęto sprzedawać takie „sympatyczne” figurynki w izraelskich sieciach handlowych?

KAI: Raczej jest to trudne do wyobrażenia…

– No właśnie. W Warszawie jeszcze w 2017 roku takie żydowskie figurki na szczęście sprzedawano nawet w sklepie z pamiątkami w budynku Sejmu RP. Po interwencjach organizacji „Nigdy Więcej” Rafała Pankowskiego oraz międzynarodowych ówczesny marszałek tej izby, Marek Kuchciński polecił je wycofać.

KAI: Podobno zgromadził pan bardzo pokaźną kolekcję takich figurek z Polski…

– Nie wiem już ile się tego zebrało. Na pewno kilkaset.

KAI: Po co?

– Sztuka ludowa powinna być gromadzona, bo mówi wiele i jej twórcach i odbiorcach. Jeżeli coś ma masowy charakter zapewne odpowiada na masowe potrzeby.

KAI: Podobna pańska kolekcja budziła zainteresowanie i reakcje znanych osobistości z Polski, w tym czołowych postaci Kościoła.

– Owszem. Spotykałem się polskimi prezydentami, ministrami, hierarchami Kościoła, artystami. Jeżeli mój zbiór budził czyjeś zainteresowanie, to nigdy nie była to radość, a raczej smutna refleksja i zażenowanie. Taki trochę śmiech przez łzy. Niektórzy pytali bezradnie, cóż można począć z takim „folklorem”. Niektórzy obiecywali podjęcie działań, aby go ukrócić. Przekonywałem, że można ustanowić prawo zabraniające takiej nienawistnej propagandy i zabronić sprzedaży jej produktów.

KAI: Co jest najgroźniejsze w stereotypie wiążących Żydów z pieniędzmi?

– To stary antysemicki stereotyp, który prowadził na przestrzeni wieków do zabijania Żydów. Zakładał, że Żyd ma pieniądze, bo „krwiopijczo” wyciska je ze swego otoczenia. Skoro zaś tak, to oczywiste, że te pieniądze należy mu odebrać. Nawet jak ich nie ma. Bardzo często wraz z życiem. Dochodził jeszcze inny stereotyp o zabiciu Jezusa Chrystusa przez z Żydów też z motywem trzydziestu srebrników w tle i ich wiecznej za to odpowiedzialności. Wiemy dobrze do czego to doprowadziło podczas II wojny światowej.

KAI: Walkę antyżydowskim stereotypom wydał Kościół od Soboru Watykańskiego II.

– Żydzi nigdy tego nie zapomną. Podobnie, jak wielkiego dzieła papieża z Polski Jana Pawła II w przywracaniu narodowi żydowskiemu godności. Publicznie głosił, że antysemityzm jest grzechem śmiertelnym i potępiał to zjawisko ze wszystkich sił. Ta linia jest wspaniale kontynuowana przez papieża Franciszka.

KAI: A antysemityzm ma się dobrze?

– Niestety – ma. Nadziei jednak nie wolno gasić. Liczą się wszystkie, najmniejsze nawet fakty przynoszący poprawę sytuacji.

KAI: Jak działania jak Tomasza Sikory, który spowodowały decyzję OBI o wycofaniu tego poniżającego „asortymentu” ze sprzedaży.

– To nie jest wcale fakt mały i banalny. Nawet niewielkie gesty w dobrej sprawie czynią wielką różnicę. Jeżeli wielka sieć masowo odwiedzana przez Polaków wyrzuca te artykuły spod swego dachu budzi nadzieję, że za OBI pójdą inne polskie sieci handlowe i miejsca, gdzie te plugawe antyżydowskie produkty się sprzedaje.

KAI: Jako lider Ligi Przeciw Zniesławianiu (ADL) był pan przyjmowany przez kolejnych papieży, aby rozmawiać o oczywistej potrzebie zbliżenia chrześcijaństwa i judaizmu oraz przezwyciężaniu antysemityzmu.

– To prawda. Wielokrotnie miałem okazję być przyjmowanym przez papieża z Polski Jana Pawła II na przestrzenie jego całego pontyfikatu. Czynił mi ten zaszczyt papież Benedykt XVI, a także dzisiejszy pasterz Kościoła papież Franciszek. Prawda publicznie wygłoszona przez Jana Pawła II, że antysemityzm jest grzechem śmiertelnym dominowała we wszystkich moich spotkaniach w Watykanie. Podobnie jak przekonanie, że walka z antysemityzmem i płynącymi zeń złowrogimi stereotypami jest naszym, wspólnym wyzwaniem.

KAI: Ma Pan jakąś nadzieję, że stereotyp Żyda z pieniążkiem odejdzie w Polsce w niebyt?

– Na pewno mam nadzieję, że może odejść z przestrzeni publicznej. Dlatego pragnę z głębi serca zaapelować do Prymasa Polski, księdza arcybiskupa Wojciecha Polaka, aby zwrócił się do polskich biskupów o odniesienie się do tego zjawiska, a oni do kapłanów swoich diecezji. Stańmy solidarnie przeciwko tej formie antysemityzmu. Myślę, że nadchodzące żydowskie Święta Chanuki i chrześcijańskie Boże Narodzenie są dobrą okazją do apelu, jaki do księdza Prymasa kieruję, dołączając najlepsze życzenia z okazji jego urodzin, które przypadają 19 grudnia.

Wychodząc poza religijny wymiar apelu, chciałbym skierować go także do świeckich decydentów. Przede wszystkim do polskiego handlu, aby zareagował podobnie jak OBI i zaprzestał sprzedaży antysemickiego „folkloru”. Również generalnie apeluję do wszystkich Polaków, aby nie czynili drugiemu co sobie niemiłe i bardziej otworzyli się na wrażliwość innych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.