Ad limina Apostolorum
28 stycznia 2014 | 10:41 | Marcin Przeciszewski / br Ⓒ Ⓟ
W najbliższych dniach polscy biskupi przebywać będą w Wiecznym Mieście z kolejną wizytą do „progów apostolskich”. Jej głównym celem – poza przedłożeniem dokładnych sprawozdań z diecezji – są rozmowy w rzymskich dykasteriach na temat sposobu pracy i problemów każdego lokalnego Kościoła.
Kluczowym momentem będzie spotkanie księży biskupów z Ojcem Świętym, który – podobnie jak poprzednicy – zarysuje program dla Kościoła w Polsce na najbliższe lata. Sądzić można, że do polskich pasterzy skieruje prośbę o większy zapał duszpasterski, o szersze „otwarcie drzwi Kościoła” na wszelkie ludzkie biedy, o budowanie Kościoła bardziej przejrzystego i ubogiego, a mniej skoncentrowanego na swych problemach. Słowem to, do czego przywiązuje największą wagę od momentu swego wyboru.
Fenomen papieża Franciszka polega na tym, że potrafi zachwycić ponownie pięknem Ewangelii zsekularyzowany świat. Potrafi również w zmęczone struktury Kościoła tchnąć radość, nowy zapał i ducha misyjnego. Papież – by na nowo zajaśniało światło wiary – świadomie łamie wiele utartych od wieków stereotypów. Pokazuje też w jaki sposób Kościół winien mówić do coraz bardziej zagubionego świata. Mówić tak, by z jednej strony przekroczyć istniejące bariery, a przy tym nie zagubić istoty swego przesłania. A wszystko to streszcza się w apelu o „duszpasterskie nawrócenie Kościoła”, który tak mocno wybrzmiał w franciszkowej adhortacji „Evangelii Gaudium”.
Osobiście mam nadzieję, że pontyfikat Franciszka odciśnie swe piętno na Kościele w Polsce. Widzę w tym olbrzymią szansę. Jesteśmy krajem, który uniknął masowej sekularyzacji. Wierzę, że „papieski raban” – jaki jest tu w stanie wzniecić Franciszek – może nas przed tym uchronić. Warto więc słuchać Ojca Świętego i to słuchać go bardzo uważnie. A wizyta ad limina jest świetną ku temu okazją.
Marcin Przeciszewski
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.