Drukuj Powrót do artykułu

Amb. Weininger o kształcie konstytucji UE

04 lutego 2003 | 16:00 | ts //mr Ⓒ Ⓟ

Polska ma jedną z najwspanialszych formuł konstytucyjnych jeśli chodzi o odniesienie do Boga, uważa ambasador Michael Weininger z Komisji Europejskiej.

W rozmowie z KAI austriacki dyplomata i doradca Romano Prodiego w sprawach dotyczących kontaktów ze wspólnotami wyznaniowymi podkreślił, że dla przyjęcia tzw. klauzuli o Kościołach z Układu Amsterdamskiego, do przyszłej konstytucji Unii Europejskiej potrzebna jest ujednolicona definicja pojęcia „Kościoła” .
W oświadczeniu nr 11 do Układu Amsterdamskiego z 1997 r. UE uznaje jedynie, że za stosunek państwa do Kościołów i za ich status w poszczególnych krajach członkowskich UE odpowiedzialne jest ustawodawstwo tych krajów. Jeśli więc do przyszłej konstytucji europejskiej miały być przyjęte stosowane tam takie pojęcia jak „Kościoły”, „stowarzyszenia religijne” i „wspólnoty religijne”. Bez ich sprecyzowania, wówczas mogłaby pojawić się niepewność prawna i mogłoby dojść do nadużyć na tym tle, ostrzegł amb. Weninger.
Jego zdaniem, jest to sprawa wymagająca niezwykłego uwrażliwienia, gdyż – jak zapewnił – dla Komisji Europejskiej i instytucji europejskich „dialog z religiami i ich głos jest równie ważny, jak doradztwo w sprawach politycznych, gospodarczych, czy też reorganizacji instytucji europejskich”.
W UE zebrało się już wiele przepisów, które powstały w wyniku decyzji Trybunału Europejskiego oraz Komisji i Rady Europy i „de facto” powinny zostać uznane jako prawo. Nie można tego jednak uznać m.in. z tego powodu, że w niektórych przypadkach takie przepisy mogłyby naruszyć konkordaty łączące część krajów członkowskich ze Stolicą Apostolską.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej wskazał też KAI na inne trudności w kształtowaniu stosunków między UE a wspólnotami wyznaniowymi. Poszczególne Kościoły i wspólnoty wyznaniowe nie mają wspólnej, jednolitej linii jeśli chodzi o ich reprezentacje w UE.
W chwili bieżącej w Brukseli obecnych jest co najmniej 50 reprezentacji różnych wspólnot religijnych. O tym, jak wysoko instytucje europejskie cenią sobie Kościół świadczy fakt, że na podstawie specjalnej umowy z Watykanem w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli urzęduje nuncjusz apostolski, mający oficjalny status dyplomaty.
Innymi ważnymi przedstawicielstwami Kościołów w Brukseli jest Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE, która przedstawia problemy i formułuje oczekiwania Kościołów Europy dotyczące najróżniejszych dziedzin oraz Konferencja Kościołów Europejskich KEK, skupiająca 126 Kościołów ewangelickich, anglikańskich, prawosławnych i starokatolickich. W UE maja swoją reprezentacje także Żydzi: w sprawach politycznych reprezentowani przez europejski oddział Światowego Kongresu Żydów, a w sprawach religijnych – przez Europejską Konferencję Naczelnych Rabinów.
Zapytany przez KAI o kontakty w ramach UE z organizacjami muzułmańskimi, amb. Weninger określił je jako „trudne i nietransparentne” m.in. z powodu na wielość tych organizacji. Podczas gdy w 1957 r. w UE było ok. 800 tys. muzułmanów, obecnie ich liczbę szacuje się na 14-17 mln , w większości są to imigranci.
Muzułmanie w UE to społeczność bardzo niejednolita, powiedział amb. Weninger. Są to trzy grupy: pierwsza z nich, to ludzie, którzy już w drugim lub nawet trzecim pokoleniu są obywatelami UE; są oni całkowicie zintegrowani, wielu z nich nie było ani razu w meczecie. Druga grupa – to ludzie mający podwójne obywatelstwo lub też obywatelstwo tylko kraju pochodzenia, a trzecia – imigranci, przebywający w UE nielegalnie i wędrujący z kraju do kraju, należących do grupy Schengen. Muzułmanie nie mają swojej jednolitej reprezentacji w UE, stwierdził amb. Weninger. – Nie ma jednego islamu, lecz jest to wiele wspólnot, różniących się językiem, kulturą, tradycją, polityką, poglądami i rządami swoich krajów, dodał.
Austriacki dyplomata z Komisji Europejskiej podkreślił, że z wielkim zadowoleniem i nadziejami oczekuje przystąpienia 10 nowych krajów, a zwłaszcza Polski do UE. Wyraził nadzieję, że „zmieni to jakościowo Unię Europejską” i będzie „uwieńczeniem jej 50-letniego eksperymentu”, dojdzie bowiem „dziesięć wartościowych i ważnych krajów”. – Z mojego punktu widzenia, jako katolika, wasz akces do UE wzmocni Kościół katolicki we wspólnocie europejskiej. Będzie to dla nas jakościowy skok, nie tylko liczbowy, podkreślił amb. Weninger.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.