Anglikanie: stosunki między biskupami „przyćmił grzech”

Zwierzchnik Wspólnoty Anglikańskiej, arcybiskup Canterbury Rowan Williams, wezwał zwaśnionych biskupów swego Kościoła do jedności.

Wewnętrzne konflikty wokół kobiet oraz homoseksualistów na urzędach biskupich osłabiły chrześcijaństwo i więź wszystkich ochrzczonych – te słowa anglikańskiego hierarchy z dokumentu, znajdującego się w materiałach roboczych rozpoczętej 16 lipca w Canterbury Konferencji Lambeth cytuje brytyjski dziennik „The Times” z 16 lipca. W dokumencie abp Williams wyraża opinię, że wzajemne stosunki między biskupami „przyćmił grzech”.
Od 16 lipca ok. 650 biskupów Wspólnoty Anglikańskiej z całego świata uczestniczy w Konferencji Lambeth. To najwyższe gremium doradcze spotyka się co 10 lat. Obecna konferencja obradować będzie w atmosferze groźby podziału w łonie Wspólnoty. Na znak protestu przeciwko rosnącej liberalizacji w łonie Kościoła anglikańskiego, ponad 200 biskupów konserwatywnych, głównie z krajów afrykańskich, zbojkotowało spotkanie. Wielokrotnie zarzucali oni abp. Williamsowi słabość w kierowaniu Wspólnotą i utworzyli organizację wyznawców anglikanizmu FOCA.

Abp Williams stara się zapobiec dalszemu rozpadowi Wspólnoty Anglikańskiej na świecie. Uważa, że niemożliwą jest sytuacja, w której części Kościołów krajowych oddaje się pod zarząd innej prowincji na znak protestu przeciwko swemu biskupowi. Krytyka skierowana jest wobec ok. 300 konserwatywnych wspólnot parafialnych w USA, które przyłączyły się do prowincji afrykańskiej.