Anglikański kapłan ewangelizuje muzyką religijną
05 października 2013 | 08:53 | o. pj (KAI Tokio) / br Ⓒ Ⓟ
Ks. Akira Oda, kapłan anglikańskiej wspólnoty w Tokio-Denenchofu a zarazem dyrygent uważa, że muzyka chrześcijańska, klasyczna i współczesna ma do odegrania w Japonii szczególną rolę zwłaszcza teraz na terenach dotkniętych katastrofą w elektrowni atomowej Fukushima.
Organizuje tam koncerty a także zaprasza muzyków z USA m. in. wnuka Billy Grahama oraz Lene Marie Klingwall, popularną w Japonii szwedzką piosenkarkę.
s. Oda w rozmowie z KAI opowiedział o kontaktach z mieszkańcami Tohoku w północno-wschodniej Japonii, gdzie znajduje się ciągle nie naprawiona elektrownia atomowa Fukushima I. W miejscowości tej pracują również polscy misjonarze, dominikanie. Wierni z ich kościołów należą do założonego przez tokijskiego dyrygenta chóru „Mesjasz”.
„Moja znajomość z mieszkańcami Tohoku rozpoczęła się dużo wcześniej przed kryzysem w elektrowni. Rozsyłam płyty CD-DVD z muzyką i modlitwą po całym kraju a nawet za granicę. Jedna z nich trafiła do Kazuhiro Sugimoto, właściciela dużego hotelu i działacza Lions Club w Iwaki. Poprzez ten kontakt zaprzyjaźniłem się z nim i wraz z rodziną kilkakrotnie korzystaliśmy z jego hotelu. Po awarii, tokijska firma, która zarządza uszkodzoną elektrownią wysłała do Iwaki dużą grupę swoich pracowników. Nagle wszystkie miejsca w hotelu zostały zajęte. Ja też tam zacząłem jeździć z naszymi muzykami. Śpiewaliśmy dla mieszkańców Iwaki oraz Namie, miasta szczególnie dotkniętego tragedią jaka wydarzyła się dwa i pół roku temu. Pan Sugimoto jeździł kilkakrotnie z pracownikami TEPCO w pobliże elektrowni. Pomimo tego, że zawsze zakładał ochronne ubranie zachorował na raka i niedawno zmarł. Przed śmiercią powiedział mi, że uwierzył w chrześcijańskiego Boga” – powiedział ks. Oda.
Największym wydarzeniem w dotychczasowej działalności ks. Oda było wykonanie oratorium Jerzego Fryderyka Haendla „Mesjasz” w słynnej Sali Koncertowej we Fukushima. Koncert odbył się 8 września 2012 r. ” To wydarzenie wymagało dużego wysiłku i dużych nakładów finansowych, gdyż poza miejscowymi chórzystami, których liderem jest katolik i tercjarz dominikański Satoshi Goto zaangażowaliśmy 33 profesjonalnych muzyków z Tokio. Opłatę za ich przejazdy, noclegi w hotelach itp. ok. 80 tys. dolarów pokryło Japońskie Towarzystwo Biblijne” – powiedział kapłan.
Koncertu wysłuchało ponad 1000 mieszkańców tego miasta. Na jego temat w miejscowych gazetach ukazały się entuzjastyczne recenzje. Teraz w Tokio jest organizowany koncert „Mesjasza”, na który z kolei zaproszeni będą chórzyści z Fukushima.
Koncert prowadzony przez ks. Oda zawsze kończy się modlitwą oraz „świadectwem” chórzystów z Fukushima. Na jednym z nich, w sierpniu br. w tokijskim Hamamatsucho przemawiała kierowniczka przedszkola w Fukushima. Powiedziała wówczas, że prowadzone przez nią przedszkole dotyka w dalszym ciągu kryzys. M. in. na chorobę popromienną narażone są szczególnie dzieci i dlatego wiele rodzin zdecydowało się w ogóle opuścić miasto. „Tokijskie TEPCO co prawda rekompensuje nam te straty. Pytanie na jak długo? W tej trudnej sytuacji wielką pomocą okazały się dla mnie ewangeliczne słowa Jezusa, które śpiewamy w `Mesjaszu` – przyjdźcie do mnie wszyscy utrudzeni, a ja was pocieszę „- wyznała.
Poza „Mesjaszem ” na temat którego ks. Oda napisał w Londynie pracę magisterską, zajmuje się on także współczesną muzyką religijną. Korzysta tu ze wsparcia finansowego amerykańskiej Fundacji Billy Grahama. Wnuk legendarnego ewangelizatora Willy, ostatnio występował w koncertach na wyspie Hokkaido w Sapporo, w Asahikawa i Eniwa. Przyjechała tam także popularna w Japonii, fizycznie niepełnosprawna szwedzka piosenkarka Lena Maria Klingwall. Ks. Oda zwrócił uwagę, że znają ją nawet dzieci w japońskich szkołach podstawowych. Śpiewa m.in. piosenki religijne w stylu gospel.
Mówiąc o pracy ewangelizacyjnej ks. Oda wyraził swoje zafascynowanie postacią bł. Matki Teresy. „Matka Teresa uczyła o powiązaniu ciszy z modlitwą. To właśnie z modlitewnej ciszy rodzi się nasza działalność. Ostatnio japońscy politycy wszystkich maści coraz mniej mówią o skutkach katastrofy we Fukushima i o napromieniowaniu w takich miastach jak np. Koriyama. O wiele łatwiej mówić im o przyszłych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Tymczasem ludzie w Fukushima ciągle żyją wśród zwalisk napromieniowanych gruzów, których nikt jakoś nie kwapi się usunąć. Nasza grupa ewangelizacyjna „Light House” w Denenchofu stara się wypełnić tę lukę, przychodząc do tamtejszych ludzi z modlitwą i muzyką” – podkreślił ks. Akira Oda w rozmowie z KAI.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.