Anielin – uroczystości przy Szańcu Hubala

W Anielinie odbyły się 30 kwietnia uroczystości ku czci majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala” – ostatniego żołnierza września 1939 i pierwszego partyzanta drugiej wojny światowej. Mszy świętej przewodniczył ks. Jerzy Cedrowski, proboszcz i kustosz sanktuarium w Studziannie. W miejscu śmierci legendarnego majora uczestnicy uroczystości oddali hołd Henrykowi Dobrzańskiemu i jego żołnierzom. W trakcie obchodów odczytano list od Mateusza Morawieckiego, premiera RP.

Głównym punktem obchodów była polowa msza święta w czasie której modlono się w intencji majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. – Przed laty został podniesiony jego stopień wojskowy, ale w tradycji zawsze pozostanie majorem, w tradycji zawsze będzie tym, który pozostawił wzór patriotyzmu – mówił ks. Jerzy Cedrowski. Podkreślał, że zgromadzeni przy Szańcu Hubala kultywują przesłanie majora o miłości do ojczyzny. Zauważył również, że przy okazji takich uroczystości powinniśmy pamiętać nie tylko o Hubalu i jego żołnierzach, ale również o tych, którzy pomagali oddziałowi. Ks. Jerzy Cedrowski nawiązał także do trwającej wojny, w czasie której Ukraińcy „giną, abyśmy my żyli w pokoju”.

Podczas uroczystości list od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał poseł Robert Telus. W liście znalazły się słowa mówiące m.in. o tym, że Hubal swoją postawą dał świadectwo wierności niezłomnym zasadom. – Świadectwo majora Dobrzańskiego Hubala należy do tych, które nabierają pełnego blasku w chwilach generalnej próby – czytał poseł. W swoim liście premier Mateusz Morawiecki dziękował także wszystkim tym, którzy od lat kultywują pamięć o Hubalu.

Dzień Pamięci o Majorze Hubalu wspólnie z Powiatem Opoczyńskim zorganizowali Nadleśnictwo Opoczno, Gmina Poświętne, Stowarzyszenie Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego mjr. Hubala oraz Stowarzyszenie Hubalczycy 1939-1940. Wydarzenie medialnie wsparło Radio Plus Radom.

– Chcemy uczcić postać wyjątkowego człowieka, patrioty i żołnierza, który nigdy nie złożył broni. Po to są te uroczystości, by pamięć o majorze przekazywać następnym pokoleniom – mówił Marcin Baranowski, starosta opoczyński.

Pamięć o majorze Hubalu kolejnym pokoleniom przekazywał m.in. płk Marian Zach, honorowy hubalczyk, który zmarł nad ranem, 30 kwietnia, w rocznicę śmierci majora Hubala. Uczestnicy uroczystości uczcili pamięć płk. Mariana Zacha minutą ciszy.

W bieżącym roku przypada 125. rocznica urodzin mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala”, który całe swoje życie związał ze służbą wojskową, czynnie uczestnicząc w walkach, zarówno podczas I, jak i II wojny światowej. Czynem, który wsławił go w historii polskiego ruchu oporu, była jego decyzja o kontynuacji walk po ogłoszeniu kapitulacji Warszawy we wrześniu 1939 r. Wraz z Oddziałem Wydzielonym Wojska Polskiego do 25 czerwca 1940 r. prowadził na ziemi przysuskiej, świętokrzyskiej i opoczyńskiej walki partyzanckie, oczekując ofensywy francusko-angielskiej. Działalność oddziału „Hubala” była jawną i skuteczną demonstracją patriotyczną.

„Hubal” walczył do 30 kwietnia 1940 roku, gdy zginął z bronią w ręku w lesie pod Anielinem. Do dziś nie jest znane miejsce jego pochówku. Uroczystości odbywają się przy Szańcu urządzonym w miejscu jego śmierci.