Apelacja „Gościa Niedzielnego” i Archidiecezji Katowickiej w toku
19 lutego 2010 | 11:00 | jad / maz Ⓒ Ⓟ
Zarządzeniem prezesa sądu Sąd Apelacyjny jest dzisiaj zamknięty. Na salę rozpraw weszły tylko osoby, które wcześniej otrzymały akredytacje. Wielu dziennikarzy i publiczność nie została wpuszczona do budynku sądu.
Przed sądem pikietują zarówno obrońcy życia, jak i przeciwnicy „Gościa Niedzielnego” oraz zwolennicy Alicji Tysiąc popierający wyrok sądu pierwszej instancji. Maciej Dzierżawski, prezes fundacji PRO – Prawo do Życia manifestuje przed siedzibą sądu poparcie dla „Gościa”. Zapewnia, że ta sprawa dotyczy każdego człowieka i dlatego przybył wraz z osobami związanymi z fundacją zamanifestować swoje stanowisko. – Dzisiaj dzieci nienarodzone są pozbawione prawa do życia. To w ich imieniu tu dzisiaj wszyscy jesteśmy – mówi Dzierżawski.
Także w Warszawie trwa dziś manifestacja poparcia dla „Gościa Niedzielnego”. – Wyrok Sądu jest próbą cenzurowania prawdy o aborcji. W naszej rzeczywistości demokratycznej jest to sprawa nad którą nie tyle nie możemy przejść obojętnie, lecz powinniśmy zdecydowanie się jej przeciwstawić – mówią organizatorzy protestu.
Póki co manifestacja przed katowickim Sądem Apelacyjnym przebiega dość spokojnie. Policja pilnuje porządku.
23 września Sąd Okręgowy w Katowicach skazał „Gościa Niedzielnego” i Archidiecezję Katowicką w procesie wytoczonym przez Alicję Tysiąc. W myśl wyroku skazani mieli wypłacić powódce odszkodowanie w wysokości 30 tys. złotych i opublikować przeprosiny na łamach tygodnika w imieniu Archidiecezji Katowickiej jako wydawcy i ks. Marka Gancarczyka jako redaktora naczelnego za „bezprawne naruszenie dóbr osobistych” kobiety, „porównanie jej do hitlerowskich zbrodniarzy” oraz „używanie języka nienawiści”, co „spowodowało jej ból i krzywdę”.
„Gość Niedzielny” nie zgodził się z treścią wyroku Sądu Okręgowego i 2 listopada 2009 roku odwołał się do Sądu Apelacyjnego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.