Archidiecezja przemyska: coraz więcej osób w schroniskach
01 lutego 2012 | 20:22 | pab Ⓒ Ⓟ
Noclegownie i schroniska na terenie archidiecezji przemyskiej wypełniają się ludźmi. Wielu jest dostarczanych przez policję i straż miejską, ale niektórzy przychodzą sami, np. ze względu na nieogrzewane mieszkanie.
Do takiej sytuacji doszło choćby w Przemyślu. Do schroniska dla bezdomnych mężczyzn zgłosił się przemyślanin, który żyje w nieogrzewanym mieszkaniu. – Przyjmujemy wszystkich, przynajmniej na noc. Każdy znajdzie tu ciepłe schronienie, posiłek, możliwość kąpieli – mówi Henryk Hass, prezes przemyskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, które zarządza schroniskiem. Mieszkańcy mogą korzystać z kaplicy, biblioteki i świetlicy. W schronisku jest już ponad 80 osób. – Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc, ale jeszcze tej nocy mogą zostać zajęte. Nikogo jednak nie zostawimy bez pomocy – zapewnia Hass.
Wiele osób trafia do schronisk za sprawą patroli policji i straży miejskiej. W Przemyślu i nieopodal Leska funkcjonariusze zabrali mieszkańców własnoręcznie sporządzonych szałasów.
Oprócz schronienia, w kuchniach prowadzonych przez Caritas i Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, można otrzymać ciepłe posiłki. – W ostatnich dniach pojawiło się więcej osób, ale nie ma zatrzęsienia – mówi dyrektor przemyskiej Caritas ks. Artur Janiec.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.