Drukuj Powrót do artykułu

Ataki na Kościół i Komisję Majątkową opierają się na fałszywych danych

14 października 2010 | 13:17 | im / sz Ⓒ Ⓟ

Niesprawiedliwe, bezprzykładne ataki na Kościół katolicki i Komisję Majątkową bazują na fałszywych danych – powiedział biskup Stanisław Budzik podczas dzisiejszego briefingu. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski odniósł się do doniesień posła Sławomira Kopycińskiego z SLD, który twierdzi, iż Kościół otrzymał za utracone mienie 24 miliardy złotych.

Poseł – z wykształcenia ekonomista – nie wziął jednak pod uwagę, że dane, które sumował zawierały kwoty sprzed i po denominacji. W rzeczywistości Skarb Państwa do tej pory wypłacił 107,5 mln zł.

„Panie pośle, proszę nauczyć się interpretować poprawnie dokumenty, od pana miliardów trzeba by odciąć cztery zera” – mówił na spotkaniu z dziennikarzami ks. dr Józef Kloch, rzecznik KEP. Przypomniał, że w 1995 roku była denominacja 10000 w stosunku do 1.

Bp Budzik zwrócił zaś uwagę, że od kilku tygodni trwa „bezprzykładna nagonka prasowa na Komisję, niesprawiedliwa i bazująca na fałszywych danych”. Przypomniał, ze Komisja Majątkowa rozpatrzyła 2800 spraw a jedyny zarzut pod adresem członków Komisji Majątkowej ma wymiar formalny – jeden z dokumentów nie został podpisany przez wszystkich, ale decyzja była podjęta zgodnie z przepisami prawa.

„Kościół katolicki jest atakowany w sposób niesprawiedliwy, bezprzykładny i nikt nie odważyłby się wystąpić wobec innej wspólnoty wyznaniowej w Polsce z takimi atakami” – powiedział bp Budzik. Dodał, że Komisja Majątkowa Kościoła katolickiego jest jedną z pięciu Komisji – prawosławnej, ewangelickiej, gminy żydowskiej i pozostałych wyznań. Sprawy Kościoła katolickiego stanowią jedną trzecią wszystkich rozpatrywanych spraw.

Pytani o właściwą kwotę, jaką państwo wypłaciło Kościołowi w ramach rekompensaty, obaj duchowni polecili lekturę artykułu Ewy Czaczkowskiej z dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, w którym autorka zweryfikowała dane podawane przez posła Kopycińskiego. Po analizie okazało się, że poseł zsumował kwoty sprzed i po denominacji, nie biorąc jej w ogóle pod uwagę. Ministerstwo Finansów zaś podało, że z budżetu państwa wypłacono Kościołowi odszkodowanie na łączną sumę 107,5 mln zł.

W odpowiedzi na pytanie o możliwość zakończenia prac Komisji Majątkowej oraz likwidację Funduszu Kościelnego, bp Budzik przypomniał, że to właśnie od dawna postuluje Kościół. „Aby zakończyć prace Komisji Majątkowej, trzeba po prostu podpisać nieuzgodnienie spraw, które pozostały” – zaznaczył.

Nierozstrzygniętych spraw jest jeszcze 300. „Wówczas instytucje kościelne będą mogły zwrócić się do sądu o ich rozstrzygnięcie, czego do tej pory nie mogły uczynić, ze względny na istnienie Komisji Majątkowej. Takie zakończenie prac Komisji może nastąpić nawet w ciągu kilku tygodni” – pokreślił sekretarz generalny Episkopatu.

Fundusz Kościelny bp Budzik nazwał „chorą instytucją”, ponieważ powstała na mocy ustawy o tzw. dobrach martwej ręki. Zgodnie z nią, dobra Kościoła zostały odebrane i administrowane przez państwo, które miało wypłacać ubezpieczenia duchownym oraz finansować ochronę zabytków kościelnych. Jednak w Funduszu nie zasiada ani jeden przedstawiciel strony kościelnej. „Dawno postulowaliśmy zreformowanie Funduszu” – powiedział bp Budzik.

Pytany o Marka P. – aresztowanego niedawno pełnomocnika niektórych instytucji kościelnych – biskup podkreślił, że nie był on nigdy desygnowany do pracy z Komisją Majątkową. Był jedynie zatrudniany przez różne instytucje kościelne jak parafie czy zakony, jako prawnik, ponieważ cieszył się opinią skutecznego. „Nigdy nie był oficjalnym przedstawicielem Kościoła” – mówił biskup, dodając, że Konferencja Episkopatu przestrzegała poszczególne instytucje przed współpracą z Markiem P.

Bp Budzik, jako przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej, nawiązał też do sprawy dnia wolnego od pracy w święto Trzech Króli. Ostatnio bowiem sejmowa Komisja Gospodarki Narodowej przerwała prace nad nowelizacją wprowadzająca ten wolny dzień, twierdząc, że należy to uzgodnić z Watykanem, bo wymaga zmiany Konkordatu.

„Chciałbym zapewnić, że to rozwiązanie nie wymaga porozumienia z Watykanem” – powiedział biskup. „Niczego w Konkordacie nie zmieniamy ustanowieniem tego wolnego dnia, nie wpisujemy go do konkordatowej listy dni wolnych. Zgodnie z Konkordatem, państwo ma autonomię we wprowadzaniu dni wolnych od pracy w święto kościelne” – przypomniał bp Budzik.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.