Autolustracja abp. Wielgusa opóźni się nawet o rok
04 czerwca 2007 | 15:33 | im Ⓒ Ⓟ
Nawet o rok może opóźnić się proces autolustracyjny abp Stanisława Wielgusa – ocenia jego prawnik, mecenas Marek Małecki. Opóźnienie to, jego zdaniem, wyniknie z dzisiejszej decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie, który zdecydował o przeniesieniu sprawy do Sądu Okręgowego w Lublinie, gdzie zamieszkał abp Wielgus. Proces autolustracji rozpoczął się w lutym br.
Decyzja sądu w Warszawie miała charakter techniczny, bowiem zgodnie z przepisami, proces powinien odbywać się w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania lustrowanego, a abp Wielgus przeniósł się na stałe do Lublina.
Jednak ta „techniczna” decyzja sądu jest – zdaniem mecenasa Małeckiego – niekorzystna dla abp. Wielgusa. Nie wiadomo bowiem kiedy dokumenty IPN zostaną przekazane do Lublina ani jak długo sędziowie tamtejszego Sądu Okręgowego będą się z nimi zapoznawać, tym bardziej, że do tej pory nie zajmowali się sprawami lustracyjnymi. W ocenie mecenasa, może to potrwać nawet rok.
Mecenas Małecki zarzuca też IPN-owi opieszałość w przekazywaniu dokumentów dotyczących abp. Wielgusa, podkreślając, że zważywszy na wiek i stan zdrowia arcybiskupa, każdy dzień zwłoki ma znaczenie.
Proces autolustracyjny abp. Wielgusa rozpoczął się w lutym br. Z wnioskiem takim wystąpił sam hierarcha, który domaga się sądowego stwierdzenia, że nie był tajnym i świadomym współpracownikiem służb specjalnych PRL.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.