„Bałem się, że czeka mnie los biurokraty”
11 stycznia 2010 | 09:35 | ml / maz Ⓒ Ⓟ
Kardynał Carlo Maria Martini obchodzi 30. rocznicę przyjęcia sakry biskupiej. Otrzymał ją 6 stycznia 1980 roku z rąk Jana Pawła II
W krótkim wspomnieniu, napisanym dla dziennika „Corriere della Sera”, z którym współpracuje, kardynał ujawnia, że kiedy wyraził wobec papieża obawę, że czeka go los biurokraty, zepchniętego do jakiejś niszy, daleko od ludzi, usłyszał: „Proszę się nie obawiać, to ludzie wyjdą ekscelencji naprzeciw”.
„Rzeczywiście, musiałem zmienić zdanie od chwili sakry biskupiej w bazylice św. Piotra, 6 stycznia 1980, gdzie dziesięć tysięcy pielgrzymów z diecezji ambrozjańskiej powitało mnie gorącymi oklaskami” – wyznaje emerytowany metropolita Mediolanu.
Tak było przez 22 lata jego posługi. „I dziś jeszcze, po trzydziestu latach wdzięczny jestem Bogu za to, co otrzymałem od tych życzliwych i wielkodusznych ludzi, którzy sprawiają, że każdy czuje się swobodnie i nie odczuwa w najmniejszym stopniu kąsań samotności” – dodaje kardynał.
Na zakończenie tych uwag kardynał Martini życzy swemu następcy, kard. Dionigiemu Tettamanziemu, by i on zakosztował „tej radości i duchowej strawy”.
Niemal 83-letni obecnie kard. Carlo Maria Martini przeszedł na emeryturę w 2002 r.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.