Bartłomiej I: rosyjski atak na Ukrainę pokazuje stałą obecność zła
26 lutego 2024 | 16:08 | tom | Stambuł Ⓒ Ⓟ
Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I po raz kolejny jednoznacznie potępił rosyjski atak na Ukrainę i jednocześnie zachęcił naród ukraiński, by nie rezygnował ze swojego oporu. „Atak Rosji jasno pokazuje, że zło jest stale obecne na świecie”, powiedział patriarcha podczas nabożeństwa w miniony weekend w Stambule. Nabożeństwo w kościele św. Mikołaja na Złotym Rogu odbyło się z okazji drugiej rocznicy wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie. Patriarcha przypomniał również, że naród ukraiński od dziesięciu lat walczy o swoją wolność i niepodległość.
„Inwazja rosyjskich sił zbrojnych na Ukrainę nie może być niczym usprawiedliwiona i jest rażącym przykładem niesprawiedliwości i ucisku, który Kościół musi potępić” , powiedział patriarcha. Podkreślił, że jest to sprzeczne z podstawowymi zasadami sprawiedliwości i pokoju, które znajdują się w centrum wiary chrześcijańskiej. „Inwazja jest atakiem na godność i suwerenność narodu, który długo walczył o samostanowienie i długo cierpiał pod jarzmem tyranii” – stwierdził Bartłomiej I.
Jak poinformował prawosławny portal informacyjny „Orthodox Times” honorowy zwierzchnik światowego prawosławia odprawił nabożeństwo ku czci wszystkich Ukraińców, którzy poświęcili swoje życie w obronie niepodległości i integralności terytorialnej swojego kraju. Patriarcha wezwał naród ukraiński do jedności i nie tracenia nadziei, aby ofiara tych, którzy stracili życie w walce, nie poszła na marne. Wyraził przekonanie, że naród ukraiński wyjdzie zwycięsko z tej wojny. Patriarcha dodał: „Niech pamięć o wszystkich, którzy poświęcili swoje życie za wolność Ukrainy, będzie wieczna, a ich ofiara niech inspiruje nas do budowania świata, w którym panuje pokój, sprawiedliwość, miłosierdzie i miłość”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.