Drukuj Powrót do artykułu

Bartoszewski: patriotyzm polski i europejski można łączyć

26 września 2004 | 14:27 | aw //mr Ⓒ Ⓟ

Bycie polskim patriotą można harmonijnie połączyć z patriotyzmem europejskim – powiedział w Lublinie prof. Władysław Bartoszewski podczas obrad II Kongresu Kultury Chrześcijańskiej.

W swym wystąpieniu były szef dyplomacji polskiej odróżnił patriotyzm od nacjonalizmu. Do krańcowej formy nacjonalizm rozwinęły nazistowskie Niemcy, które z kultu do „narodu panów” uczyniły antychrześcijańską herezję.
Führer odgrywał w niej rolę boga. Nacjonalizm stawia naród ponad wszystko i toleruje nawet zbrodnię w imię „wyższych racji” – stwierdził prelegent. Patriota natomiast jest gotów ponieść ofiarę, aż po śmierć, za swój naród i ojczyznę, jest przywiązany do wartości własnej kultury, ale też wie, że każdy naród zasługuje na szacunek. Jest także świadom, że dziedziczy całość tradycji, zarówno wzloty, jak i upadki, gdyż nie zdarzają się wyłącznie zwycięstwa pod Wiedniem.Nasza cywilizacja została ukształtowana przez chrześcijaństwo – dowodził prof. Bartoszewski. Podstawową zasadą chrześcijaństwa zaś jest miłość do bliźniego. Patrząc z tej perspektywy nietrudno zauważyć, że szowinizm jest niezgodny z przykazaniem miłości, zaś patriotyzm, który jest także poszanowaniem inności, jest jedną z jej przejawów.Przyszły europejski patriotyzm, który będzie się wyrażał w przekonaniu, że Europa jest ogromną wartością będzie polegał na szacunku do innych i własnego dziedzictwa – podkreślił prof. Bartoszewski. Wspólne bycie w Unii będzie okazją do wymiany własnych wartości. Przypomniał wizję Jana Pawła II, który uważa, że będzie to wymiana twórcza i inspirująca.
Zdaniem b. szefa MSZ wartościom, które są typowe i najlepsze w tradycji polskiej patronują o. Maksymilian Kolbe, protestancki pastor Dietrich Bonhoeffer, którego pomnik ustawili Polacy w centrum Wrocławia, jego rodzinnego miasta oraz dr Janusz Korczak – świecki święty, który, choć mógł uciec nie pozostawił najsłabszych wśród słabych – dzieci z sierocińca – aby złagodzić swą obecnością strach przed nieuchronną śmiercią.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.