Drukuj Powrót do artykułu

Będzie szybkie porozumienie?

08 sierpnia 2013 | 09:39 | kg (KAI/Mediaonline) / br Ⓒ Ⓟ

Państwo Izrael i Kościół katolicki podpiszą wkrótce układ, który ureguluje stosunki finansowe między obu stronami – uważają wyżsi przedstawiciele katoliccy w Jerozolimie.

Zdaniem miejscowego duchowieństwa osiągnięcie tego długo oczekiwanego porozumienia przyczyni się nie tylko do rozwiązania szeregu trudnych spraw, m.in. podatkowych, ale w ogóle do normalizacji obecności katolickiej w Izraelu i Ziemi Świętej.

„Myślą przewodnią przyszłego dokumentu jest nadanie formy prawnej tej obecności i potwierdzenie, że katolicy nie są tu cudzoziemcami, ale stanowią integralną część życia Izraela” – powiedział dziennikarzom o. Pierbattista Pizzaballa OFM, przełożony Kustodii Ziemi Świętej. Podkreślił, że katolicy muszą mieć jasne stanowisko co do prawa i układów międzynarodowych.

Do Kościoła należy w Izraelu wiele obiektów i właśnie sprawa tej własności i zwolnienia z opodatkowania były najtrudniejszymi zagadnieniami, wokół których toczyły się najostrzejsze spory i dyskusje nad przyszłym porozumieniem. „Jest oczywiste, że kościół, podobnie jak synagoga czy meczet nie płaci podatków, ale nie jest jasne, co winno być uznane za własność kościelną przy ustalaniu zwolnień podatkowych” – powiedział jeden z emerytowanych dyplomatów izraelskich. „Czy na przykład dotyczy to gruntów, szkół czy winnic” – dodał.

Media izraelskie zwracają uwagę, że wspólnota chrześcijańska w tym kraju jest „trochę niezwykła”. Według tamtejszego Głównego Biura Statystycznego, liczbę żyjących tam chrześcijan ocenia się na ok. 158 tys., z których ponad 80 proc. to Arabowie, pozostali zaś są imigrantami z byłego ZSRR lub robotnikami cudzoziemskimi.

„Mieliśmy pewne trudności z samookreśleniem się na tym terenie” – oświadczył ks. Pietro Felet ze Zgromadzenia Ordynariuszy Katolickich w Ziemi Świętej. Wyjaśnił, że Kościół na tym obszarze nie ma charakteru narodowego, ale jest mieszaniną chrześcijan arabskich, hebrajskojęzycznych i z dawnego Związku Sowieckiego. Większość świątyń znajduje się na skrzyżowaniu granic Izraela, Palestyny, Jordanii a nawet Cypru. „Normalnie jest jedno państwo z różnymi diecezjami w nim, ale w tym wypadku jest jedna diecezja w kilku państwach” – zauważył łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fouad Twal.

Przywódcy chrześcijańscy w Ziemi Świętej – zarówno katoliccy, jak i należący do innych wyznań – zwracają uwagę na liczne trudności, z jakimi stykają się na co dzień w Izraelu. Według luterańskiego biskupa Muniba Junana – przewodniczącego Światowej Federacji Luterańskiej – jednym z poważniejszych problemów dla miejscowych wyznawców Chrystusa jest częste traktowanie ich przez żołnierzy izraelskich na przejściach granicznych jako podejrzanych, a nawet jako terrorystów. Biskup luterański zaznaczył również, że Izrael odmawia łączenia się rodzin w wypadku, jeśli obywatel tego kraju chce poślubić Palestynkę z Zachodniego Brzegu Jordanu (lub kobieta – Palestyńczyka).

Inny duchowny podkreślił, że coraz trudniej jest znaleźć mieszkanie i pracę chrześcijanom arabskim, a wskaźnik zatrudnienia wynosi wśród nich 48 proc. i jest znacznie niższy niż w wypadku miejscowych Żydów. Zdaniem o. Pizzaballi, jednym z największych problemów Kościoła katolickiego na tym obszarze są ziemia i mieszkania. Ludzie bogaci mogą budować tu domy dla siebie, ale w odniesieniu do innych jest to prawie niemożliwe – dodał kustosz Ziemi Świętej. Przypomniał, że w samej tylko starej części Jerozolimy do Kościoła należy ok. 400 budynków i są plany budowania nowych obiektów w Nazarecie i Jaffie, ale na razie trzeba się z nimi wstrzymać ze względu na światowy kryzys gospodarczy.

W Izraelu dochodzi też do ataków i przejawów nienawiści wobec chrześcijan, np. malowania napisów antychrześcijańskich i (antymuzułmańskich) na murach kościołów, kaplic i meczetów oraz w skrajnych przypadkach do napaści na duchownych chrześcijańskich, zwłaszcza w starej części Jerozolimy.

Mimo niewielkiej liczby chrześcijan w Ziemi Świętej wzrasta tam liczba pielgrzymów i innych przybyszów. W ub.r. było ich ponad 3,5 mln, w tym ponad połowę stanowili chrześcijanie. Pozostawili oni w Izraelu przeszło miliard dolarów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.