Benedykt XVI w obozie dla uchodźców: po obu stronach muru konieczna jest odwaga

Po obydwu stronach tego muru konieczna jest wielka odwaga, by przeciwstawić się pragnieniu zemsty za straty czy krzywdy – powiedział Benedykt XVI w obozie dla uchodźców Aida 13 maja.

Papież nawiązał w ten sposób do 8-metrowego „wału ochronnego” między Betlejem i Jerozolimą, dzielącego Arabów i Żydów. Właśnie pod tym murem leży Aida. Obie zwaśnione strony Ojciec Święty wezwał do wielkoduszności i podjęcia śmiałych inicjatyw na rzecz pojednania.

Benedykt XVI zapewnił, że jego wizyta jest znakiem solidarności z wszystkimi bezdomnymi Palestyńczykami, nie mogącymi powrócić do swojej ojczyzny. Odwołał się do jutrzejszej daty – 14 maja Palestyńczycy obchodzą Nakbę, czyli Katastrofę wypędzenia ich ze swoich ziem po izraelskiej wojnie niepodległościowej w 1948 r. Zapewnił, że sercem łączy się ze wszystkimi, którzy cierpią z powodu oddzielenia od rodzin, uwięzienia bliskich i ograniczeń w swobodzie poruszania się.

Wyraził też uznanie dla wszystkich kościelnych instytucji dbających o uchodźców na Terytoriach Palestyńskich. W szczególny sposób pozdrowił członków rodziny franciszkańskiej, których określił mianem „narzędzi pokoju”.

Z ubolewaniem zaznaczył, że w całej Ziemi Świętej brakuje właśnie pokoju. „Pozostają niespełnione wasze uzasadnione aspiracje do stałych miejsc zamieszkania, do niezależnego Państwa Palestyńskiego. Zamiast tego dostrzegacie, że jesteście w pułapce, podobnie jak wiele innych osób w tym regionie i na całym świecie znajduje się w pułapce, w spirali przemocy, ataku i kontrataku, odwetu i nieustannego zniszczenia” – zwrócił się do mieszkańców obozu. Zapewnił, że cały świat tęskni do położenia kresu nieustannym walkom na tym obszarze.

Odniósł się także do muru, pod którym leży Aida. Betonowy „wał ochronny” Izrael wybudował dla „ochrony przed terrorystami”. „Mur dominujący nad nami, zgromadzonymi tu tego popołudnia, jest brutalnym przypomnieniem impasu, do jakiego – jak się wydaje – doszło w relacjach izraelsko-palestyńskich. Tragiczne jest to, że nadal widzimy wznoszenie murów w świecie, w którym coraz więcej granic otwiera się na handel, podróże, przepływ ludności, na wymianę kulturalną” – zauważył Ojciec Święty.

Wezwał jednocześnie do przezwyciężania podziałów. „Trzeba wielkoduszności, by poszukiwać pojednania po latach walk. Jednakże historia ukazała, że pokój może nadejść jedynie wówczas, kiedy strony konfliktu zechcą wznieść się ponad swoje krzywdy i razem pracować na rzecz wspólnych celów, jedna poważnie traktując troski i obawy drugiej, usiłując stworzyć atmosferę zaufania” – mówił. Podkreślił, że dla przyspieszenia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie konieczne jest zaangażowanie wspólnoty międzynarodowej.

„Niech Bóg pobłogosławi swój lud pokojem!” – zakończył swoje przemówienie Benedykt XVI.