Benedykt XVI w Viterbo
06 września 2009 | 12:28 | ml (KAI Rzym) / ju. Ⓒ Ⓟ
„Zmieniają się epoki historyczne, kontekst społeczny, ale nie ulega zmianie i nie wychodzi z mody powołanie chrześcijan do życia Ewangelią w solidarności z rodziną ludzką, idąc z duchem czasu.”
Przypomniał o tym Benedykt XVI w przemówieniu do świeckich, młodzieży i rodzin w Viterbo na północ od Rzymu, do którego przybył 6 września z wizytą duszpasterską. Podkreślił, że na tym właśnie polega zaangażowanie społeczne, w tym przejawia się posługa właściwa działalności politycznej i tym jest integralny rozwój człowieka.
Swój całodniowy pobyt w mieście papież rozpoczął od odwiedzenia sali, w której w latach 1268-71 odbyło się najdłuższe w historii Kościoła konklawe. Po Mszy św., będącej głównym punktem programu tej wizyty, wraz z wiernymi odmówił modlitwę Anioł Pański, a następnie odpoczywać będzie w pałacu, który był rezydencją pięciu jego poprzedników. Po południu uda się do pobliskiej miejscowości Bagnoregio, gdzie urodził się św. Bonawentura, którego teologii poświęcona była praca habilitacyjna księdza Josepha Ratzingera w 1957 roku.
W kazaniu podczas Mszy św. Ojciec Święty wezwał swych słuchaczy, by nie obawiali się żyć wiarą i dawać jej świadectwo „w różnych środowiskach społeczeństwa, w rozlicznych sytuacjach ludzkiego istnienia”. Na dowód, że jest to możliwe, przypomniał cały szereg świętych i błogosławionych, których wydała ta ziemia, poczynając od św. Róży z Viterbo (1233-51), współpatronki diecezji, po błogosławionego Dominika Barberiego (1792-1849) – pasjonistę, „który w 1845 roku przyjął do Kościoła katolickiego Johna Henry Newmana”.
Papież nie omieszkał wyrazić zachwytu dla miejsca, w którym przyszło mu sprawować liturgię: „Z jednej strony rysuje się imponujący Pałac, niegdyś rezydencja papieży, w którym (…) w XIII wieku pięć razy odbyło się konklawe”.
Nawiązując do czytań liturgicznych na tę niedzielę, Benedykt XVI zwrócił uwagę, że „«pustynia» w swoim symbolizmie może odwoływać się do dramatycznych wydarzeń, trudnych sytuacji i samotności, która nierzadko naznacza życie; najgłębszą pustynią jest serce człowieka, kiedy traci zdolność słuchania, mówienia, porozumiewania się z Bogiem i z innymi”. Wówczas, podkreślił papież, „człowiek staje się ślepy, gdyż jest niezdolny do widzenia rzeczywistości; zamyka swe uszy, by nie słyszeć wołania wzywających pomocy; serce twardnieje w obojętności i egoizmie”.
W ewangelicznym zdarzeniu uzdrowienia głuchoniemego „możemy dopatrzyć się dowodu wyrażonego przez Jezusa gorącego pragnienia przezwyciężenia w człowieku samotności i niemożności porozumienia się, spowodowanego egoizmem, aby nadać oblicze «nowej ludzkości», ludzkości słuchania i słowa, dialogu, porozumienia, jedności. Ludzkości «dobrej», jak dobre jest całe stworzenie Boże; ludzkości bez dyskryminacji, bez wykluczonych…, tak aby świat był prawdziwie i dla wszystkich «polem prawdziwego braterstwa» (Gaudium et spes, 37)”.
Benedykt XVI zacytował w tym kontekście także św. Bonawenturę z Bagnoregio, który „wskazywał drogę zbawienia, oświetloną światłem Słowa Bożego i karmioną przez sakramenty”. Przy okazji przypomniał, że miejscowość tę odwiedzi dziś po południu.
Na zakończenie papież wezwał wiernych, aby „w tym Roku Kapłańskim modlili się jeszcze intensywniej za kapłanów, za seminarzystów i w intencji powołań” i raz jeszcze przypomniał: „Kiedy serce gubi się na pustyni życia, nie lękajcie się, lecz zawierzcie Chrystusowi, pierworodnemu nowej ludzkości: rodziny braci, stworzonej w wolności i w sprawiedliwości, w prawdzie i miłości dzieci Bożych”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.