Berlin: parlament zajął się nadużyciami wobec dzieci z sierocińców
15 czerwca 2009 | 15:27 | kw (KAI/Katholisch.de/RV) / maz Ⓒ Ⓟ
Sprawa dotyczy ponad 800 tys. osób, które w latach 50. i 60. XX w. przebywały w państwowych i kościelnych sierocińcach na terenie RFN.
Wielu wychowanków było bitych, poniżanych, zmuszanych do pracy i molestowanych seksualnie. Okrągły stół ds. nadużyć wobec dzieci z domów dziecka obraduje w dniach 15-16 czerwca w Berlinie. Obradami z udziałem przedstawicieli Kościołów, pedagogów i poszkodowanych kieruje wiceprzewodnicząca Bundestagu Antje Vollmer.
Sprawą nadużyć niemiecki parlament zajął się w lutym br. Berlińskie spotkanie specjalnie powołanej do tego celu komisji jest trzecim z rzędu, a jej prace potrwają do przyszłego roku. Jednym z głównych zagadnień rozpatrywanych przez okrągły stół jest kwestia, czy przypadki nadużyć były odosobnione, czy też stanowiły część nieludzkiego systemu wychowawczego.
Nie wiadomo dotychczas, ile dokładnie osób doznało złego traktowania w sierocińcach prowadzonych przez państwo oraz Kościoły katolicki i protestancki. Tymczasem związek byłych wychowanków domów dziecka (VEH) wystąpił do rządu o wypłatę 25 mld euro odszkodowań w formie dodatków do emerytur i zwrotów kosztów leczenia psychologicznego.
Wolę pełnego wyjaśnienia ciemnych kart z powojennej historii Niemiec wyraził ze strony Kościoła katolickiego przewodniczący episkopatu tego kraju abp Robert Zollitsch. W liście opublikowanym dziś na łamach dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung“ podkreślił on, że Kościół dołoży wszelkich starań, by z całkowitą szczerością odnieść się do wszystkich zarzutów. Zdaniem hierarchy, przypadki znęcania się i molestowania dzieci były w katolickich placówkach rzadkie i nie miały charakteru systemowego. Abp Zollitsch wyraził także chęć osobistego spotkania się z poszkodowanymi.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.