Beskid Śląski: nowy kościół na Stecówce będzie cały z drewna

Nowy kościół, który zastąpi spaloną w ubiegłym roku świątynię na Stecówce w Beskidzie Śląskim, powstanie w całości z drewna. Decyzję taką podjęli parafianie, po tym jak ich wcześniejszy zamiar wzniesienia świątyni z ognioodpornych elementów spotkał się z nieprzychylną reakcją ze strony niektórych mieszkańców przysiółka Istebnej. W nocy 3 grudnia ub. roku niemal doszczętnie spalił się drewniany kościół parafialny pw. Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce. Pozostały po nim tylko fundamenty.

Decyzję o odbudowie kościoła w całości z drewna ogłosił publicznie proboszcz parafii ks. Grzegorz Kotarba. W rozmowie z KAI zaznaczył, że chodzi o to, by zażegnać jakiekolwiek podziały wśród parafian w sprawie odbudowy świątyni. Jak zaznaczył, w obliczu niechęci wobec pierwotnych planów odbudowy kościoła z materiałów trwałych, ognioodpornych, postanowiono się wycofać z tej koncepcji, by nie zaogniać konfliktu. Jego zdaniem, najważniejsza jest odbudowa świątyni.

Za koncepcją odbudowy z częściowo ogniotrwałych elementów, z drewnianym wykończeniem na zewnątrz i wewnątrz, opowiadał się m.in. ordynariusz bielsko-żywiecki bp Roman Pindel, który radził, by w tej sprawie opierać się na doświadczeniach innych. Część parafian chciała, by kościół został odtworzony przy zachowaniu góralskiego charakteru budowli.

Parafia na Stecówce, licząca zaledwie 480 wiernych, to jedna z najmniejszych w diecezji bielsko-żywieckiej.

Drewniany kościół pw. Matki Bożej Fatimskiej w Istebnej-Stecówce wzniesiono w latach 1957-1958 przez miejscowych cieśli. Jego poświęcenie nastąpiło 12 stycznia 1958 r. W 1959 dobudowano mu wieżę oraz zakrystię. Początkowo stanowił górską kaplicę przynależącą do parafii Dobrego Pasterza w Istebnej. 29 stycznia 1981 r. stał się kościołem parafialnym.