Beskid Żywiecki: na pamiątkę „kursu narciarskiego” Wojtyły
09 lutego 2018 | 12:59 | Ujsoły / rk Ⓒ Ⓟ
Członkowie oddziału babiogórskiego PTTK w Żywcu oraz miłośnicy gór zamierzają wejść w najbliższą sobotę, 10 lutego, na Halę Lipowską w Beskidzie Żywieckim i upamiętnić w ten sposób wyprawę sprzed 60 lat z udziałem ks. Karola Wojtyły. W dniach od 9 do 12 lutego 1958 r. przyszły papież ukończył w schronisku PTTK na Hali Lipowej „kurs narciarski”, którego formalnym instruktorem był Jerzy Ciesielski, obecnie sługa Boży, kandydat na ołtarze.
Uczestnicy zaplanowanej wycieczki górskiej chcą pokonać trasę, idąc Drogą Światła. Droga, na której ułożono czternaście specjalnie oznakowanych kamiennych głazów, symbolizujących poszczególne stacje rozważań, jest częścią papieskiego szlaku, jaki powstał w Beskidach w 2006 roku. Prowadzi on przez Złatną Hutę na Halę Lipowską (1324 m n.p.m.). W schronisku na górze umieszczono tablicę ze słowami ks. Karola Wojtyły z 1958 r.: „W górach chodź tak, aby nie gubić szlaków”.
Czytaj także: Kościół w Szwajcarii oddalił się od ludzi?
W wyprawie górskiej na Halę Lipowską sprzed 60 lat wzięli udział ludzie skupieni wokół „Środowiska” – grupy duszpasterskiej związanej z parafią św. Floriana w Krakowie. Dla oddalenia podejrzeń ówczesnych władz wyprawa nazwana została „kursem narciarskim”. Oprócz przyszłego świętego, w wyprawie brali udział: Maria Kiwerska, Maria Bucholc, Elżbieta Ostrowska, Włodzimierz Kiwerski, Marian Wójtowicz i Jerzy Ciesielski, który był instruktorem kursu.
Ks. Karol Wojtyła był wieloletnim członkiem krakowskiego oddziału PTTK.
Dla osób, które chcą wziąć udział w sobotnim wyjściu na Halę Lipowską, zorganizowano przejazd autokarem w cenie 12 zł spod MCK w Żywcu. Możliwe są przystanki na trasie Żywiec-Ujsoły. Zapisy i informacje w biurze przy ulicy 3 Maja 16 w Żywcu lub telefonicznie 33 8612634.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.