Beskidy: na Groniu dziękowano za pontyfikat Jana Pawła II

W przeddzień 39. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża na Groniu Jana Pawła II w Beskidzie Małym modlili się w niedzielę pielgrzymi i turyści. Wzięli oni udział we Mszy św., której przewodniczył ks. prof. Maciej Ostrowski z Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.

Ks. Ostrowski – ratownik GOPR, podróżnik, duszpasterz ludzi w drodze – zwrócił uwagę na to, że niedzielna liturgia słowa przynosi dwa obrazy – góry i uczty. „My jesteśmy na górze, na Groniu św. Jana Pawła II. Przyszliśmy, żeby odpocząć i popatrzeć na piękno jesieni. Ale nie tylko” – zauważył, zaznaczając, że liturgia, nazywana często szczytem życia chrześcijańskiego, zbliża do Pana Boga.

„Wychodzimy na szczyt i jesteśmy także na uczcie. Ta Eucharystia, ta Msza św. nazywana jest często ucztą. Pan Bóg chce nam dać swoje łaski, dary. Wielu z nas tutaj na tej górze otrzymało różne łaski, które często noszą ukryte w swoim sercu. Wiele darów wysłużymy na tej górze, gdzie ręka Pana spoczęła” – wskazał kaznodzieja i zachęcił, by nie odcinać się od źródła swej łaski i przeżywać niedzielę na spotkaniu z Panem Bogiem podczas uczty eucharystycznej.
Przed Mszą, modlitwę różańcową poprowadziła s. Joanna Maria CR, zmartwychwstanka z Kęt.

Groń Jana Pawła II w Beskidzie Małym to jedyny szczyt górski w Polsce noszący imię papieża Polaka. Wzniesienie liczy 890 metrów n.p.m. Znajduje się tu kaplica postawiona w 1995 r. oraz stalowy krzyż z 1991 r., poświęcony „ludziom gór”.

Papież w latach swego dzieciństwa i młodości wielokrotnie przychodził na ten szczyt, bywał tu również jako biskup. Ostatni raz wszedł na Leskowiec i Jaworzynę jako kardynał w 1970 r., po Mszy św. odprawionej w Kalwarii Zebrzydowskiej z okazji 25-lecia kapłaństwa.