Betlejem: 15. dzień oblężenia bazyliki

Mija 15. dzień okupacji bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem przez Palestyńczyków i oblężenia całego kompleksu przez wojsko izraelskie.

Ukrywający się w bazylice Palestyńczycy, z których część jest uzbrojona, są coraz bardziej wyczerpani. W poniedziałek po południu dwóch rannych palestyńskich policjantów, przebywających w bazylice, zostało ewakuowanych izraelskim ambulansem do szpitala. Władze wojskowe wydały też zgodę na opuszczenie bazyliki dwóm chorym Palestyńczykom. W południe żołnierze aresztowali młodego rannego Palestyńczyka, który usiłował uciec z bazyliki i zawieźli go do szpitala.
Wokół kompleksu wybuchają co chwilę granaty ogłuszające, a wojsko wzywa Palestyńczyków przez megafony do opuszczenia bazyliki. Na terenie kompleksu ciągle pozostają dwa ciała zabitych Palestyńczyków, umieszczone tylko w prowizorycznych trumnach, ale bez pochówku.
Patrole izraelskie kontynuują w Betlejem poszukiwania podejrzanych, oraz broni i amunicji. Przeprowadzają rewizje i aresztowania. Według źródeł palestyńskich, buldożery wojskowe zburzyły jeden z domów, a żołnierze aresztowali przedstawiciela władz miejskich.
Franciszkanie z klasztoru przy bazylice Narodzenia Pańskiego są głęboko wzruszeni i podniesieni na duchu po wczorajszym telefonie Papieża Jana Pawła II do klasztoru.
Warunki życia w oblężonym klasztorze są jednak krytyczne. Brakuje wody pitnej. W ostatnich dniach w Ziemi Świętej wieje gorący wiatr z pustyni, tzw. hamsin i temperatura powietrza osiąga 30 stopni.
Ojciec Abd-el Mesih , radny Kustodii Ziemi Świętej w Jerozolimie, powiedział, że wszyscy franciszkanie przebywający w klasztorze w Betlejem znajdują się raczej w optymistycznych nastrojach i wspierają się nawzajem.
Tymczasem premier Izraela Ariel Szaron oświadczył dzisiaj, że osiągnięto porozumienie z Amerykanami w kwestii rozwiązania kryzysu w Betlejem. „Natychmiast po opuszczeniu bazyliki przez okupujących ją Palestyńczyków, wojsko izraelskie odstąpi od oblężenia” – powiedział izraelski premier.
Szaron podkreślił, że uzbrojeni muszą złożyć broń, a następnie wszyscy wyjść na zewnątrz, aby poddać się identyfikacji. Ci, którzy nie mieli żadnego związku z działalnością terrorystyczną, zostaną natychmiast zwolnieni. Ci, natomiast, którzy uczestniczyli w zamachach i innych akcjach przeciwko ludności izraelskiej, zostaną aresztowani i oddani pod sąd.