Drukuj Powrót do artykułu

Betlejem: salezjanin jednak żyje

03 kwietnia 2002 | 12:19 | kg //ad Ⓒ Ⓟ

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, podanym m.in. za francuską agencją AFP, ks. Jacques Amateis, salezjanin, który miał zginąć w czasie walk w Betlejem, żyje. Wiadomość prostuje agencja Fides.

Ks. Amateis osobiście rozmawiał z nuncjaturą, która następnie zadzwoniła do watykańskiej agencji misyjnej Fides, aby ta prostowała informację innym mediom.
Salezjanin z Betelejm wyjaśnił również, że siostry brygidki, które miały być ranne w wyniku strzelaniny w kościele w Betlejem, są całe i zdrowe.
Źródłem nieprawdziwej informacji była włoska międzyzakonna agencja misyjna MISNA. Podała ona 2 kwietnia przed południem, że przed kościołem w Betlejem zginął od kuli ksiądz, przy czym początkowo nie było znane jego nazwisko. Później okazało się, że jest nim wspomniany ks. Jacques Amateis. Jego śmierć miała nastąpić podczas walk ulicznych w Betlejem między wojskiem izraelskim a Palestyńczykami. Wiadomość potwierdził nawet przełożony prowincji salezjańskiej na Bliskim Wschodzie ks. Mario Murru, który z kolei sam został o tym poinformowany początkowo przez nuncjaturę apostolską w Izraelu.
Już w swym serwisie popołudniowym MISNA sprostowała swe wcześniejsze doniesienia o śmierci kapłana. Poinformowała jednocześnie, że ma on ok. 65 lat, w Ziemi Świętej pracuje od 1961 r., a w Betlejem od 1997 r. Jest świetnym znawcą kultury arabskiej i muzułmańskiej i m.in. współautorem wydawanej obecnie Encyklopedii Współczesnej Literatury Arabskiej; zna także język hebrajski. Jako były sekretarz delegatury apostolskiej w Jerozolimie uczestniczył w listopadzie 1997 r. w podpisaniu porozumienia między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael w sprawie uznania osobowości prawnej instytucji katolickich w tym kraju.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.