Betlejemskie Światełko z darem nadziei już w Ełku

W sobotę 18 grudnia w godzinach wieczornych harcerze z Hufca ZHP w Ełku przekazali Betlejemskie Światło Pokoju na ręce delegata bp. Jerzego Mazura, ks. kan. dr. Marka Bednarskiego. Uroczystość rozpoczęła się ogniskiem rozpalonym od Betlejemskiego Światła Pokoju i wniesieniem światełka do katedry ełckiej.

Ks. kan. dr hm Tadeusz Białous, duszpasterz harcerzy diecezji ełckiej, w słowie wprowadzenia przy ognisku podkreślił, że wraz z przybyciem Betlejemskiego Światełka Pokoju przybliża się do nas Boże Narodzenie.

Katarzyna Dzierżyk, przewodnik i komendant Hufca ZHP Ełk, wskazując na Betlejemskie Światełko Pokoju powiedziała, że to Światełko w sztafecie, tradycyjnie już po raz 31 przybyło z Betlejem do naszej Ojczyzny, a dzisiaj dotarło do Ełku. „W najbliższych dniach harcerze zaniosą je do instytucji i parafii w całej diecezji. W tym roku towarzyszy nam hasło: „Światło nadziei”. Życzę, aby w waszych sercach nie zabrakło nadziei. Nie zapominajmy też, że świętujemy urodziny Pana Jezusa” – mówiła komendant Dzierzyk.

Ks. Bednarski, zwracając się do harcerzy wyraził pragnienie, aby „nadchodzący nowy rok, był rzeczywiście czasem nadziei – bo to przynosi nam Jezus; aby to był rok pokoju – bo tak śpiewali aniołowie, aby to był rok dzielenia się miłością – bo tego by sobie życzył dostojny jubilat. Bądźmy świadkami nadziei i narzędziami Chrystusa” – mówił kapłan.

W homilii ks. Bednarski opowiedział jak wygląda miejsce narodzenia Jezusa w Betlejem. Podkreślił, że Bazylika Narodzenia Pańskiego jest najdłużej działającym nieprzerwanie kościołem chrześcijańskim na świecie (od 326 r. po Chrystusie). „Różne dzieje są tego miejsca. Był czas, kiedy muzułmanie wjeżdżali do kościoła na koniach. Aby temu zapobiec z czasem zamurowano bramę wejściową, pozostawiając otwór na niskie drzwi. Każdy, kto chce wejść do miejsca narodzenia Pana Jezusa, musi się pochylić. Można powiedzieć, że to wejście ma głębsze znaczenie. Bo kiedy zbliżamy się do tajemnicy Narodzenia Chrystusa – musimy się pochylić” – wyjaśniał kapłan.

Delegat biskupa zachęcał, aby zmierzyć się z pytaniem o wiarę w miłość Boga do nas. „Chrystus przychodzi też po to, aby przypomnieć nam kim jesteśmy. Bóg staje się człowiekiem – niełatwo w to uwierzyć. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, żeby tak mówić, ale czy w to wierzymy? Czy wierzymy w tą wielką Bożą miłość? Bo tylko z miłości Bóg mógł stać się człowiekiem i z tej miłości nas szukać. To Pan Bóg od zawsze nas szuka” – podkreślał ks. Bednarski.

W imieniu biskupa ełckiego, ks. Bednarski wyraził wdzięczność harcerzom za ich zaangażowanie w działalność harcerską. Zwrócił uwagę, że każdy harcerz może być światłem nadziei dla drugiego człowieka, może zanieść mu Jezusa.

„Harcerze chcą uczyć się jak być światłem nadziei dla drugiego człowieka. Człowiek nadziei potrafi pokonywać wszelkie trudności i lęki bo widzi dalej i więcej. Wydaje się za mało w dzisiejszym świecie nadziei i to w różnych płaszczyznach życia: osobistego, rodzinnego, społecznego. Nadzieją niezawodną jest Jezus Chrystus” – mówił ks. hm Tadeusz Białous.

Betlejemskie Światło Pokoju po raz pierwszy zorganizowano w 1986 w Linz, w Austrii, jako część bożonarodzeniowych działań charytatywnych. Przekazanie Światła odbywa się naprzemiennie jednego roku na stronie słowackiej, a kolejnego w Polsce. Nasz kraj jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety. Polscy harcerze przekazują Światło dalej na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ – do Szwecji.