Betlejemskie Światło Pokoju dotarło do Torunia

Dziękuję, że pomimo tej ciemnej nocy i trudności, które są wokół nas nie brakuje ludzi, którzy chcą nieść światło – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Toruniu. Na Eucharystii zebrali się przedstawiciele hufców harcerskich z całego województwa kujawsko-pomorskiego, by przyjąć i przekazać w swoich miejscowościach Betlejemskie Światło Pokoju.

W homilii toruński pasterz przywołał zarówno postać bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego, jak i wspominanego w kościele 14 grudnia św. Jana od Krzyża. Przypominając doświadczenie mistyczne reformatora Karmelu, zaznaczył, „wszyscy chrześcijanie są wezwani do tego, ab być mistykami. Nie można być chrześcijaninem i nie poszukiwać mistycyzmu. W modlitwie nie chodzi o samą modlitwę, ale o Pana Boga. Modlitwa nie jest celem samym w sobie, ale środkiem do celu. Jest drogą prowadzącą do spotkania z Umiłowanym, trzeba tylko zapragnąć tego spotkania”.

Nawiązując do nadejścia betlejemskiego światła, zwrócił uwagę, że przybywa ono z Palestyny, „kraju bardzo niespokojnego, kraju targanego konfliktami zbrojnymi, gdzie nieustannie są niepokoje społeczne”. Innym źródłem niepokoju jest trwająca pandemia i związane z nią ograniczenia. Betlejemskie światło symbolizuje pokój, jedność oraz bliskość Boga. „Droga światła trwa nieprzerwanie pomimo ciemnej nocy, która panuje w naszym życiu”.

Po Mszy św. Betlejemskie Światło Pokoju zostało przekazane przedstawicielom hufców, by dotrzeć m.in. do Działdowa, Grudziądza i Lubawy. Na zakończenie głos zabrali prezydent Torunia, Michał Zaleski, oraz kujawsko-pomorski wicekurator oświaty, Maria Mazurkiewicz.