Bielsko-Biała: abp Skworc przewodniczył pogrzebowi rocznikowego kolegi, ks. dr. A. Kajzerka

Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc przewodniczył 17 kwietnia w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach ceremoniom pogrzebowym ks. dr. Antoniego Kajzerka, kapelana więziennictwa, misjonarza, pisarza, tłumacza i wykładowcy. Pochodzącego z Żor kapłana, który był kolegą rocznikowym arcybiskupa, żegnały rzesze wiernych i liczni duchowni. Przy ołtarzu modlił się biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger.

Abp Skworc, przybliżając sylwetkę zmarłego 13 kwietnia kolegi seminaryjnego, zwrócił uwagę, że ks. Kajzerek odszedł niemal w przededniu 40. rocznicy swych święceń kapłańskich, która wypada 19 kwietnia. Zdaniem metropolity najlepszym określeniem zmarłego jest słowo „ksiądz”, gdyż, jak zauważał, był on przede wszystkim duszpasterzem.

Metropolita przypomniał także, że pierwszą parafią ks. Kajzerka, który połowę swego kapłańskiego życia spędził jako ksiądz diecezji katowickiej, a połowę jako kapłan diecezji bielsko-żywieckiej, była robotnicza parafia Piaśniki w Świetochłowicach, gdzie zamieszkał w familoku. „A kościołem był barak postawiony na skrzyżowaniu dróg. My, duchowni, wiemy jak znacząca i stygmatyzująca na całe kapłańskie życie jest pierwsza placówka. Ta pierwsza kapłańska miłość, jak ona wpływa na przyszłość i jakoś tę przyszłość determinuje” – zaznaczał kaznodzieja i podkreślał, że być może właśnie wtedy ks. Antoni odczytał swoje powołanie, by „stać na rozstaju dróg”.

„Stać i wskazywać wszystkim ludziom drogę właściwą, ewangeliczną. Być jak drogowskaz. Wiemy, że na rozstaju dróg ludzie tracą orientację i potrzebują pomocy, wskazania, kierunku, dokąd iść” – mówił hierarcha i podkreślał, że ks. Antoni był w pewnym momencie „darem wiary” Kościoła katowickiego i wysłany został na misje do Argentyny, ojczyzny papieża Franciszka. Arcybiskup przypomniał także, że ks. Kajzerek napisał na Uniwersytecie Opus Dei w hiszpańskiej Pampelunie pracę doktorską nt. I synodu katowickiego.

Kreśląc życiorys Zmarłego, kaznodzieja zaznaczył, że był on wieloletnim kapelanem bielskiego aresztu śledczego, autorem licznych książek, radiowym felietonistą diecezjalnego radia „Anioł Beskidów” i przez ponad 20 lat pracował, pomagając w komorowickiej parafii.

Bp Greger odczytał specjalny list ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej. Bp Tadeusz Rakoczy podkreślił w dokumencie, że śp. ks. Kajzerek „dał świadectwo zaufania i oddania swego życia Jezusowi”.

Zmarły w wieku 65 lat duchowny spoczął w grobowcu kapłanów na cmentarzu parafialnym w Bielsku-Białej Komorowicach.

Ks. Kajzerek na przełomie lat 70. i 80. pracował jako misjonarz w Argentynie. Swoje wspomnienia z tamtego czasu spisał w książce „Adiòs Padre!”. Jedną z najbardziej znanych serii książkowych redagowanych przez duchownego były tomy „Złotych myśli” złożone z aforyzmów, rad i drogowskazów autorstwa wybitnych osobistości świata kultury, polityki, nauki i religii. W ramach innej serii katowickiego wydawnictwa „Księgarnia św. Jacka” kapłan przybliżał takie postaci biblijne jak Jakub czy Abraham. Prowadził cotygodniowe katechezy w radiu „Anioł Beskidów” – najpierw dotyczące teologii dogmatycznej, a w ciągu ostatnich dwóch lat przedstawiające historię Kościoła.

W 2009 r. ks. Kajzerek otrzymał srebrną odznakę „Za zasługi w pracy penitencjarnej”. Duchowny przez ponad 20 lat był kapelanem więziennictwa. Przyczynił się m.in. do tego, że w bielskim areszcie powstała kaplica, z której mogą korzystać wierni różnych wyznań. Środki finansowe potrzebne do wyposażenia kaplicy zbierał w parafiach Podbeskidzia, głosząc okolicznościowe kazania.

Od prawie trzech lat kapłan walczył z chorobą nowotworową. Po zabiegu tracheotomii kapłan nie mógł już spowiadać, przewodniczyć modlitwie i głosić kazań. Jednak do końca pisał, a katechezy radiowe, przygotowane na piśmie, odczytywali lektorzy.