Bielsko-Biała: amerykańscy artyści o swoim o filmie „Human Experience”
11 września 2010 | 16:26 | rk Ⓒ Ⓟ
Zrobiliśmy film, który nie powinien pozostawiać obojętnym, który dotyka każdego nie tylko na chwilę, lecz nad którym można pomyśleć w domu – opowiada KAI jeden autorów filmu „Human Experience”(Ludzkie doświadczenie), obrazie wyprodukowanym przez katolicką wytwórnię Grassroots Films z Nowego Jorku.
Pokaz filmowej historii dwóch młodych ludzki, którzy po ciężkich doświadczeniach życiowych zaczynają poszukiwać „czegoś więcej”, zainaugurował 10 września w Bielsku-Białej Tydzień z Ewangelią.
Clifford Azize, jeden z bohaterów i współproducent filmu, podkreśla, że od samego początku chciał zrobić film odmienny od pozostałych.
„Chcieliśmy zrobić coś wspaniałego, co naprawdę by się wyróżniało. W trakcie realizacji rozwijaliśmy kolejne pomysły. Najpierw chcieliśmy pokazać jak to jest być bezdomnym na ulicach Nowego Jorku. Rozmawiając z bezdomnymi odkryliśmy piękno i prawdziwą radość w cierpieniu. Okazało się, że nawet gdy cierpią, oni wciąż czują, że mają cel w życiu. Nasze ludzkie życie ma cel. Od tego doświadczenia przeszliśmy do dalszych poszukiwań. Postanowiliśmy wszystko nagrywać, zaczęliśmy doświadczać tej podróży” – opowiada młody mieszkaniec Brooklynu w rozmowie z KAI.
Zdaniem aktora, film od początku miał być uniwersalnym przesłaniem dla ludzi z całego świata „Zrobiliśmy film, który mógłby docierać do ludzkich serc, który dotyka każdego nie tylko na chwilę, ale nad którym można pomyśleć potem w domu. Jest coś dobrego, coś świętego w tym filmie. Pokazujemy go różnym ludziom na świecie. Ich reakcje są takie same. Nie uczymy ich niczego nowego. Światło, jakie ukazujemy przez ten film, to wiara, nadzieja, rodzina i przebaczanie. Mam nadzieję, że film przypomina, że to są klucze do naszego życia” – dodaje nowojorski artysta.
Jeffrey Ptaszynski, dyrektor artystyczny Grassoots podkreśla, że autorzy chcą dzielić się tym filmem z całym światem. „Naprawdę czujemy, że w tym konstruowaniu opowieści sprzyjał nam Bóg. To uczucie towarzyszy na także teraz, gdy na przykład mamy sposobność przyjechania do Polski, gdy dzielimy się filmem w różnych krajach” – zauważa.
Film zdobył dotychczas 30 nagród na ogólnoświatowych festiwalach i był wyświetlany blisko w 100 różnych miastach na całym świecie. Wytwórnia Grassroots Films, powstała po zamachach terrorystycznych w 2001 roku w Nowym Jorku. Jej głównym celem jest pokazywanie „dobrych obrazów”.
W Bielsku-Białej film będzie wyświetlany jeszcze 11 i 12 września, w kościele pw. św. Maksymiliana w Aleksandrowicach. Oprócz specjalnych pokazów będzie także możliwość spotkania z twórcami, którzy opowiedzą bezpośrednio o swoich doświadczeniach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.