Bielsko-Biała: ekumeniczna wigilia na dworcu PKS dla ubogich i bezdomnych

W poczekalni dworca PKS w Bielsku-Białej odbyła się dziś ekumeniczna wigilia dla ubogich i bezdomnych z Podbeskidzia. Do dworcowej poczekalni wniesiono przykryte białym obrusem stoły, przy których usiadło do wieczerzy około 100 kobiet i mężczyzn. Na koniec biesiadnicy otrzymali także paczki i specjalne chałki. Wieczerzę wigilijną zorganizowały Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, bielski odział PKS i starostwo powiatowe w Bielsku-Białej.

Modlitwę przy stole odmówili proboszcz katolickiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku – Białej, ks. prałat Krzysztof Ryszka oraz ks. Piotr Janik z ewangelickiej parafii w podbielskich Wieszczętach.

Ks. Ryszka odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Jezusa i podzielił się opłatkiem ze zgromadzonymi. Zachęcał ich, by wstąpili do pobliskiego kościoła i skorzystali z sakramentu spowiedzi. „Zróbcie wszystko, by spotkać się w te święta z Panem Jezusem” – apelował kapłan.

Luterański duchowny, który jest także naczelnym kapelanem więziennictwa Kościoła ewangelicko-augsburskiego, przyznał w rozmowie z KAI, że jego obecność tutaj to już obowiązek. „Od parunastu już lat jest to dla mnie ważne doświadczenie. Udało mi się w pozytywny sposób 'zarazić’ tymi spotkaniami moich przyjaciół i parafialny chór, którzy finansowo pomagają w obdarowywaniu najbardziej potrzebujących, do których przecież Pan Jezus przyszedł” – podkreśla.

Na stołach pojawiły się dziś się m.in. barszcz z uszkami, karp, ciasta i sałatki. Wspólnie zaśpiewano kolędy i złożono sobie życzenia.

Tadeusz Cozac, prezes Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta podkreślił, że pieniądze na takie przedsięwzięcia jak wigilia na dworcu, to efekt licznych zbiórek, jakie Towarzystwo przeprowadza przez cały rok przed kościołami. „Przed kościołami diecezji bielsko-żywieckiej przez 23 lata przestałem ponad 760 niedziel. Dlatego teraz poruszam się o kulach” – zwierza się 80-letni działacz i zapowiada, że chciałby czynnie jeszcze pomagać w Towarzystwie do 2014 roku, do jubileuszu 25-lecia działalności tej ważnej na Podbeskidziu instytucji.

Bielskie Towarzystwo prowadzi jadłodajnię i łaźnię, z której korzysta 7 tys. osób w ciągu roku i udostępnia magazyn odzieży używanej dla najbardziej potrzebujących. Co roku organizuje spotkania wielkanocne z posiłkiem i wieczerze wigilijne. Z okazji Wielkanocy, Dnia Dziecka, św. Mikołaja, Świąt Bożego Narodzenia, przygotowuje 6 tys. paczek dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. W miesiącach wakacyjnych Towarzystwo organizuje zakup pomocy szkolnych dla ok. 500 dzieci. Przy organizacji działa tez Rzecznik Osoby Bezdomnej, który oferuje bezpłatne porady prawne.

24 grudnia Towarzystwo zorganizuje po raz kolejny wigilię dla około 300 ubogich i bezdomnych w stołówce bielskiej firmy Apena.