Drukuj Powrót do artykułu

Bielsko-Biała: gotyckie arcydzieło z Komorowic wróciło z dwuletniej konserwacji

04 października 2018 | 10:20 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ

Spod warstw brudu i przemalowań krakowscy konserwatorzy odsłonili pierwotne piękno gotyckiego obrazu „Świętej Rozmowy” z kościoła św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach. Po dwuletniej nieobecności dzieło wróciło do komorowickiej świątyni, gdzie ponownie zostanie zainstalowane w głównym ołtarzu.

Zabytkowy obraz gotycki Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Janem Chrzcicielem i św. Janem Ewangelistą, typu Sacra Conversazione – namalowany przez żyjącego na przełomie XV i XVI wieku Mistrza Rodziny Marii – odzyskał blask i wartości artystyczne dzięki żmudnym zabiegom, jakim został poddany w pracowni Wydziału Konserwacji i Restauracji Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Pracami kierował dr. Jarosław Adamowicz, który m.in. odpowiada także za badania i konserwację ołtarza Wita Stwosza z bazyliki Mariackiej w Krakowie.

Zdaniem rzecznika prasowego diecezji bielsko-żywieckiej ks. Jacka Pędziwiatra, zmiany, jakie przeszedł komorowicki obraz, są widoczne na pierwszy rzut oka. „Odsłonięto pierwotną kolorystykę spod warstw brudu i przemalowań, dokonanych już w Komorowicach w ramach poprawiania uszczerbków” – podkreślił kapłan, który od kilku dni głosi specjalne kazania przed sobotnią uroczystością powitania odnowionego obrazu. W wygłoszonych naukach kapłan wyjaśnił symbolikę i znaczenie poszczególnych elementów obrazowania dzieła.

„Mały Jezus trzyma w ręku gruszkę: owoc symbolizujący słodycz matczynej miłości Maryi oraz poświęcenie jej kobiecości na ofiarę Bożego Macierzyństwa. Madonna ujmuje palcami prawy bok Jezusa, ten sam, który zostanie przebity włócznią na krzyżu. Ten gest przywodzi na pamięć także opis stworzenia niewiasty, wyjętej z boku uśpionego mężczyzny. Fałdy płaszcza Maryi układają się na kształt wejścia do otwartego grobu, który Jezus opuści podczas Zmartwychwstania” – wytłumaczył, wskazując na stojącego po prawej stronie Madonny z Dzieciątkiem Jana Chrzciciela z apokaliptyczną księgą z pieczęciami, na której spoczywa Baranek Boży.

„Po przeciwnej stronie widzimy postać Jana Ewangelisty. Ma twarz chłopca, odmłodzoną w oleju, w którym chciano go poddać męczeńskiej kąpieli. W ręku trzyma kielich z trucizną, przy pomocy której starano się pozbawić go życia. Błogosławi naczynie, z którego wypełza wąż, symbol trucizny” – dodał.

Diecezjalny konserwator architektury i sztuki sakralnej ks. dr Szymon Tracz, przyznał, że najbardziej żmudnymi i czasochłonnymi działaniami podczas konserwacji było odczyszczenie podobrazia z zabezpieczających go wosków oraz usunięcie skutków działalności drewnojadów i wilgoci.

Działającemu na przełomie XV i XVI wieku Mistrzowi Rodziny Marii przypisuje się kilkanaście dzieł z terenu Małopolski. Jest on m.in. autorem tryptyków z drewnianych kościołów w Dębnie i w Grywałdzie, a także odrestaurowanego tryptyku z kościoła starobielskiego. Na terenie diecezji bielsko-żywieckiej konserwacji poddano także 3 inne obrazy z pracowni Mistrza Rodziny Marii, jednej z najważniejszych w ówczesnej stolicy rozległego państwa Jagiellonów – Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Marcinem i św. Stanisławem Biskupem z kościoła w Pisarzowicach, a także dwa obrazy – Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Andrzejem i św. Piotrem oraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Mikołajem i św. Stanisławem Biskupem ze spalonego kościoła w Łękawicy, będące obecnie w depozycie w Muzeum Miejskim w Żywcu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.