Bielsko-Biała: 25-lecie działalności koła Towarzystwa im. św. Brata Alberta

Uroczysta Msza św. koncelebrowana rozpoczęła 12 kwietnia w Bielsku-Białej obchody 25-lecia działalności bielskiego koła Towarzystwa im. św. Brata Alberta. Liturgii w bialskim kościele pw. Opatrzności Bożej przewodniczył biskup senior Tadeusz Rakoczy, który wspólnie z innymi kapłanami, członkami i podopiecznymi albertyńskiego Towarzystwa, oraz przedstawicielami władz miejskich i samorządowych dziękował Bogu za owoce działalności tej największej organizacji charytatywnej w stolicy Podbeskidzia.

W świątyni, związanej mocno z historią działalności charytatywnej organizacji, modlił się m.in. Tadeusz Cozac, założyciel i prezes bielskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, 82-letni laureat papieskiego medalu „Pro Ecclesia et Pontifice”, przyznawanego za wybitne zasługi w służbie Kościołowi i Ojcu Świętemu.

Bp Rakoczy w homilii zwrócił uwagę, że postać brata Alberta jest bardzo bliska współczesnemu światu. „Dziś wiele mówi się i pisze o cywilizacji miłości, o potrzebie opcji preferencyjnej na rzecz ubogich. Święty brat Albert nie pisał na ten temat uczonych traktatów. On po prostu pokazał jak trzeba praktycznie czynić miłosierdzie. Pokazał, że kto chce prawdziwie czynić miłosierdzie, musi stać się bezinteresownym darem dla drugiego człowieka” – podkreślał były ordynariusz i przypominał historię albertyńskiego Towarzystwa założonego w 1981 r., dzięki inicjatywie wrocławskiego prawnika, Lecha Paździora. Biskup zaznaczał, że powstanie tej organizacji dało w Polsce mocny impuls do aktywności społecznej w tamtym czasie.

Jak mówił hierarcha, przez ćwierćwiecze swego istnienia bielska filia Towarzystwa pozostaje czuła na potrzeby człowieka biednego, wyniszczonego, uzależnionego, w którym zawsze dostrzega twarz Chrystusa. „Realizujecie credo waszego patrona, który zachęcał, by być dobry jak chleb” – podkreślił kaznodzieja i przypominał także słowa bł. Jana Pawła II, który w czasie pielgrzymki do Polski w 1999 r. apelował do rodaków, by nie zatwardzali swych serc, gdy słyszą krzyk biednych.

Biskup dziękował wszystkim związanym z działalnością albertyńskiego Towarzystwa w Bielsku-Białej, zaangażowanym w posługę na rzecz ludzi potrzebujących.

Bielskie Towarzystwo wydaje dziennie około 650 gorących posiłków wraz z chlebem, prowadzi łaźnię, z której korzysta 7 tys. osób w ciągu roku, udostępnia magazyn odzieży używanej dla najbardziej potrzebujących. Co roku organizuje spotkania wielkanocne z posiłkiem i wieczerze wigilijne dla 400 osób. Z okazji Świąt Wielkanocnych, Dnia Dziecka, św. Mikołaja, Świąt Bożego Narodzenia, przygotowuje 6 tys. sztuk paczek dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. W miesiącach wakacyjnych Towarzystwo organizuje zakup pomocy szkolnych dla około 500 dzieci.

Pieniądze na codzienną działalność bielskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta pochodzą z dotacji, od sponsorów i z kwest pod kościołami.