Bielsko-Biała: największa w diecezji wigilia dla ubogich i bezdomnych

Około 200 osób wzięło udział w wieczerzy wigilijnej, zorganizowanej przez diecezjalną Caritas i bielskie Koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w stołówce szkolnej na osiedlu Karpackim w Bielsku-Białej. W tym największym w diecezji bielsko-żywieckiej bożonarodzeniowym spotkaniu przy wspólnym stole zasiedli bezdomni, osoby samotne i ubogie wspólnie z biskupem Piotrem Gregerem, duchownymi, przedstawicielami władz miejskich,
samorządowcami i wolontariuszami.

Piotr Ryszka, prezes bielskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w Bielsku-Białej i zarazem wiceprzewodniczący Rady Miasta zaznaczył, że wigilia i Boże Narodzenie są najpiękniejszymi dniami w roku i przywołują bardzo osobiste wspomnienia domu rodzinnego.

Bp Greger zachęcił do refleksji nad tym, jak potrzebna jest w dzisiejszym świecie, pogrążonym wojnami i konfliktami, obecność wśród ludzi „Księcia Pokoju” – nowonarodzonego Jezusa, Emmanuela – „Boga z nami”. „Na ile On będzie z nami, na ile będzie w nas, to już od nas zależy. To nie jest Bóg obok. To nie jest Bóg przeciwko. To nie jest Bóg, który przychodzi, by nam komplikować życie, ale po to, aby nas w radości w nadziei, w tym pokoju, który
przynosi na ziemię, umacniać” – dodał hierarcha.

Życzenia złożył też zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak. Podziękował szczególnie tym, którzy przez cały rok pracowali w służbie innym. Na wigilii obecni byli przedstawiciele władz miasta oraz instytucji charytatywnych, z dyrektorem diecezjalnej Caritas ks. Robertem Kurpiosem. Do udziału w wieczerzy zaproszono między innymi stałych podopiecznych Towarzystwa oraz mieszkańców miejskiej noclegowni.

Bielskie Koło Towarzystwa im. św. Brata Alberta prowadzi także kuchnię, łaźnię i udostępnia magazyn odzieży używanej dla najbardziej potrzebujących. Co roku organizuje spotkania wielkanocne z posiłkiem i wieczerze wigilijne.