Drukuj Powrót do artykułu

Bielsko-Biała: po raz piąty wyruszyła piesza pielgrzymka do sanktuarium w Łagiewnikach

30 kwietnia 2017 | 18:10 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ

Ponad 1,8 tys. osób wyruszyło 30 kwietnia z hałcnowskiego sanktuarium w Bielsku-Białej w piątej pieszej pielgrzymce diecezji bielsko-żywieckiej do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach. Na pątniczym szlaku, liczącym około 90 km, znaleźli się ludzie w różnym wieku i z rozmaitych zakątków Podbeskidzia, ale także z innych części Polski – z Warszawy, Łodzi, okolic Poznania i Kielc.

Z pielgrzymami do Łagiewnik wyruszyło także 30 księży, 15 sióstr zakonnych z kilkunastu zgromadzeń, 3 diakonów i 40 kleryków seminarium duchownego.

W tej wyjątkowej pielgrzymce udział biorą młodzi pielgrzymi, spośród których co czwarty uczestnik nie przekroczył 20. roku życia. Najmłodszy pielgrzym, Jeremiasz, ma pół roku, a najstarsza pątniczka, Ludmiła Kołoczek – liczy 81 lat.

W siedmiu grupach idą całe rodziny, ale i osoby samotne, dzieci w wózkach i osoby w średnim i podeszłym wieku. Pielgrzymują również osoby niepełnosprawne.

Pątników pożegnał i pobłogosławił w hałcnowskim sanktuarium Matki Bolesnej biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.

W homilii podczas Mszy św. polowej hierarcha nawiązał do czytania z niedzielnej Ewangelii o tym, jak uczniowie spotykają Jezusa w drodze do Emaus. Opisując stan ducha zrezygnowanych i przerażonych uczniów Chrystusa, biskup wskazał, jak w drodze zrozumieli oni sens tego, co stało się w Jerozolimie kilka dni temu, gdy ich Mistrz został pojmany, skazany na śmierć i ukrzyżowany – po to, by pojednać ludzi z Bogiem.

„To, co najważniejsze dokonało się w ich sercu. Dotyczyło sensu ich życia” – wyjaśnił biskup. „Stało się coś bardzo ważnego. Z uczniów, którzy nic nie rozumieli z tego, co się stało z Jezusem, stali się ludźmi, którzy wierzą z przekonaniem w to, co mają robić i co mają głosić. Okazało się, że mają misję do zrealizowania” – podkreślił, tłumacząc decyzję apostołów, by po rozmowie ze spotkanym nieznajomym wrócić do Jerozolimy i tam głosić prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa.

„Rozpoznanie w tym nieznajomym zmartwychwstałego Jezusa przy stole w Emaus kończy kryzys tożsamości – kryzys ucznia i kryzys głosiciela. Tam na końcu w Emaus okazał się najważniejszy sens ich drogi: że trzeba być otwartym na każdego, kogo się spotyka w drodze. Zwłaszcza, jeśli jego słowa wywołują taki skutek w sercu ” – zaznaczył kaznodzieja.

Zwracając się do pielgrzymów, biskup zachęcił ich, by w łagiewnickiej bazylice zobaczyli swoje Emaus. Wyjaśnił, że Emaus jest tam, gdzie głosi się zmartwychwstanie, gdzie Chrystus ukazuje się człowiekowi, „gdzie rozpoznajmy sens Jego życia i naszego życia”.

„Wyruszajcie, obciążeni swoimi strapieniami i problemami, jakie wam powierzyli inni. Macie prawo nie wiedzieć, jak przeżywać swoje trudne chwile, załamania, kryzysy, pytania. Macie do tego prawo. Ale najlepszym rozwiązaniem jest bycie otwartym na słowo Boże. Rozwiązaniem jest otwartość na to, co powoduje jakieś rozpalenie i poruszenie serca” – zauważył duchowny, życząc pielgrzymom, by wrócili z Łagiewnik jako świadkowie Zmartwychwstałego.

Biskup bielsko-żywiecki otrzymał z rąk najstarszego pielgrzyma pamiątkowy identyfikator.

Główny przewodnik pielgrzymki ks. Mikołaj Szczygieł wyjaśnił, że hasło tegorocznej pielgrzymki – „Wpadła w oko Jezusowi” , nawiązuje do 25. rocznicy powstania diecezji bielsko-żywieckiej.

„Jak popatrzymy na dzieje diecezji, widzimy, że w jej terytorium skupia się 25 lat wydarzeń nie tylko diecezjalnych, ale także ogólnokościelnych. Diecezja została utworzona i nawiedzana przez św. Jana Pawła II. Każdy zaś z jego następców – Benedykt XVI i Franciszek – odwiedzili ziemię beskidzką” – zauważył kapłan.

W tym roku pątnicy idą w siedmiu grupach, których nazwy pochodzą od opiekunów duchowych: bł. Michała Sopoćki, św. Jana Pawła II, św. Faustyny, św. abp. Józefa Bilczewskiego oraz św. Brata Alberta, św. Matki Teresy z Kalkuty i św. Maksymiliana Kolbego.

Trasa pielgrzymki prowadzi przez Kęty, Malec, Witkowice, Nidek, Wieprz, Tomice, Wysoką, Radziszów, Świątniki Górne i Mogilany do Krakowa. Pątnicy dotrą do łagiewnickiego sanktuarium 3 maja br.

3 lata temu podczas kulminacyjnego momentu pielgrzymki nastąpiło zawierzenie diecezji Bożemu Miłosierdziu przez biskupa ordynariusza w sanktuarium łagiewnickim. Biskup Pindel powtórzył wtedy słowa św. Jana Pawła wygłoszone 17 sierpnia 2002 w łagiewnickiej bazylice Bożego Miłosierdzia podczas Aktu Zawierzenia Świata Bożemu Miłosierdziu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.