Bielsko-Biała – w bazylice o tym, jak być dobrym uczniem historii Kościoła

„Dobry uczeń to ten, który zna tę historię Kościoła dogłębnie i na pewno nasze spotkania stanowią dobrą okazję do ponownego poznania jej” – te słowa jako konkluzję wypowiedział na koniec kolejnej katechezy w hałcnowskiej bazylice jej kustosz ks. Piotr Konieczny. Spotkanie z red. Franciszkiem Kucharczakiem z „Gościa Niedzielnego” zainaugurowało nowy cykl pod nazwą „Poznaj historię swojego Kościoła”.

Inspiracją tegorocznych katechez ma być rozpoczęty 3 grudnia ub. roku program duszpasterski pod hasłem „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” oraz nowy dwumiesięcznik, dodatek do „Gościa” pt. „Historia Kościoła”.

„Chcąc świadomie uczestniczyć we wspólnocie Kościoła, trzeba poznać jego początki, dzieje, historię Jezusa i Jego uczniów, momenty słabości i niewierności uczniów mistrza z Nazaretu, ale także świadectwa ich heroicznej miłości i wiary” – wyjaśnił ks. Konieczny, przedstawiając autora pierwszej w tym roku katechezy.

Franciszek Kucharczak jest wieloletnim redaktorem „Gościa Niedzielnego”, „Małego Gościa”. Dzieci i rodzice mogą go kojarzyć z rubryki „Franek Fałszerz”, gdzie mali czytelnicy mieli znajdować podobieństwa i różnice w różnych obrazach. Jest teologiem, historykiem, autorem cotygodniowych felietonów w katolickim tygodniku, a także autorem tekstów w dwumiesięczniku „Historia Kościoła”. Pierwszy numer tego pisma poświęcony jest m.in. historyczności Jezusa, kwestii inkwizycji czy apokryfów.

Jak zaznaczył podczas katechezy Kucharczak, czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy, iż uczestniczymy w dyskusji na temat historii Kościoła. Jednak bierzemy w niej udział poprzez rozmowy, dyskusje, oglądając filmy, w których często słyszymy korzystne aspekty dotyczące Kościoła.

„Historia Kościoła wpływa na nas. Często otrzymujemy treści, z którymi nie zawsze wiemy, jak się zmierzyć. Żyjemy w czasach, kiedy Kościół przeżywa trudny kryzys, słyszymy o skandalach nawet na najwyższych stanowiskach, a duchowni masowo opuszczają swoje stanowiska. To nie jest coś nowego, gdy spojrzymy na historię Kościoła. Już 500 lat temu, po reformacji, Kościół przechodził przez podobne trudności” – zapewnił.

Zdaniem prelegenta, znając konkretne historyczne konteksty, możemy inaczej spojrzeć na obecne wyzwania stojące przed Kościołem. „Chociaż doszliśmy do punktu krytycznego, warto zauważyć, że historia Kościoła znała gorsze sytuacje. W każdym trudnym okresie ludzie wierzący mieli poczucie, że to jest koniec świata, ale zawsze pojawiała się nadzieja, odwracająca beznadziejną sytuację” – zauważył i przywołał słowa z Księgi Koheleta o tym, że „co było, jest tym, co będzie”.

Publicysta zapewnił, że człowiek inaczej podchodzi do pewnych spraw, gdy ma szerszy horyzont. „Dzisiaj, czytając o rozpadzie naszego chrześcijańskiego świata, zauważam, że mimo dotarcia do pewnego punktu krytycznego, historia Kościoła przypomina, że znano gorsze sytuacje. Nie chodzi tu o to, by się pocieszać, ale raczej o to, co możemy wyciągnąć z tych doświadczeń” – sprecyzował.

„Znając historię możemy spokojniej i bardziej świadomie oceniać obecne wydarzenia. Zrozumienie kontekstu historycznego pozwala nam lepiej pojąć, jakie wartości i nauki płyną z przeszłości” – powtórzył, ilustrując swój wywód licznymi przykładami z historii Kościoła.