Bielsko-Biała: walczący z uzależnieniem pójdą na Jasną Górę

Około 30 dziewcząt i chłopców z bielskiego Katolickiego Ośrodka Wychowania i Resocjalizacji Młodzieży "Nadzieja" pójdzie w tym roku w pieszej pielgrzymce do jasnogórskiego sanktuarium. Młodzi ludzie, wieku od 13 do 18 lat, z różnych stron Polski, przechodzący terapię, wyruszą wraz ze swymi opiekunami 6 sierpnia w 19. Pieszej Pielgrzymce Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Częstochowy.

Ks. kan. Józef Walusiak, główny przewodnik pielgrzymki, a jednoczenie założyciel ośrodka leczącego z uzależnień podkreśla, że doświadczenie pielgrzymki jest bardzo potrzebne wychodzącym z nałogu. „Zauważyłem, że bardzo chcą pójść. To sprawdzian ich sił fizycznych, ale liczą ze wzmocnią się też duchowo. Bardzo potrzebują pomocy Bożej. Po raz pierwszy od wielu lat, jako ludzie trzeźwiejący, zobaczą swoich rówieśników rozmodlonych i rozśpiewanych. Zobaczą ludzi, którzy się cieszą, bo pielgrzymka to nie tylko akt ekspiacji” – mówi duchowny.

W bielsko-żywieckiej pielgrzymce wyruszy m.in. około 40 Węgrów z kapłanem oraz około 20 niepełnosprawnych z Domu Pomocy Społecznej z Bobrku koło Oświęcimia.

W bielskim ośrodku „Nadzieja” nieustannie przebywa kilkanaście młodych osób zagrożonych bądź uzależnionych od substancji wziewnych, środków toksycznych, narkotyków, leków, kleju, alkoholu czy tytoniu.

Młodzież przyjmowana jest najpierw na czas próbny, który trwa miesiąc. W tym okresie nie ma ona możliwości odwiedzin, korespondencji czy wyjścia poza ośrodek. Przyjmowane są zarówno osoby wierzące, jak i niewierzące, jednak cały proces wychowawczy jest ściśle oparty jest na wartościach chrześcijańskich.

W ciągu 18 lat działalności ośrodka z jego pomocy skorzystało około 1000 uzależnionych. Wśród nich znaleźli się również Polacy mieszkający na stałe zagranicą. Od samego początku dyrektorem ośrodka jest ks. Walusiak.

W Bielsku-Białej działa także hostel Fundacji „Nadzieja” – katolicka placówka przeznaczona dla młodzieży, która ukończyła podstawowy cykl terapii w ośrodkach stacjonarnych, a z różnych przyczyn nie ma możliwości powrotu do domu rodzinnego.