Bińcze: odnowienie groty Matki Bożej z Lourdes
28 sierpnia 2017 | 08:26 | km | Koszalin Ⓒ Ⓟ
Wierni kościoła w Bińczu znów będą modlić się przy chlubie wioski – figurach Matki Bożej z Lourdes i św. Bernadetty. W wiejskim parku poświęcono kamienną grotę odnowioną z inicjatywy parafii i samorządu.
Parafianie kościoła pw. Świętej Rodziny w Bińczu przywrócili dawny blask miejscu, które hitlerowskie Niemcy, a potem komunistyczne władze Polski Ludowej postanowiły wyrugować ze świadomości mieszkańców. Po 60 latach będąca pamiątką po klasztorze Misjonarzy Świętej Rodziny grota Matki Bożej z Lourdes została odnowiona, a 27 sierpnia pobłogosławiona.
Na uroczystą Mszę św. sprawowaną na ołtarzu przy grocie w wiejskim parku przybyli parafianie, przedstawiciele samorządu oraz księża związani z parafią.
– Przed czterema laty, gdy przyszedłem do tej parafii, nie widziałem w tym parku niczego szczególnego, tylko zarośniętą górę kamieni, gontynę – przyznał na początku Eucharystii ks. Igor Mackiw, proboszcz parafii pw. Świętej Rodziny w Bińczu. Przywołał notatki ks. Lecha Tomaszczyka, Misjonarza Świętej Rodziny sprzed bez mała 20 lat, pełne bólu i rozczarowania, że po latach świetności, a potem zniszczeń najpierw z rąk żołnierzy hitlerowskich, a w latach powojennych – z rąk polskich działaczy komunistycznych, grota Matki Bożej z Lourdes przez dekady była w zapomnieniu – zdewastowana, zaśmiecona, zarośnięta.
Zanim zebrani kapłani pobłogosławili maryjną grotę wodą święconą, proboszcz przeprosił za niechlubne lata Boga i ludzi. – To smutna prawda, historia, której trzeba się wstydzić – ubolewał ks. Mackiw. – Przepraszam za wypędzenie misjonarzy, za zniszczony klasztor, zdewastowaną grotę, wyrzucony krzyż. Przepraszam za tych, którzy to zrobili i za tych, którzy nic nie zrobili, bo było im to całkowicie obojętne.
Przedstawiciel Misjonarzy Świętej Rodziny, ks. Piotr Krupa, przypomniał w homilii dzieje, o których najstarsi mieszkańcy Bińcza wciąż pamiętają – kiedy w wiosce mieszkali Misjonarze Świętej Rodziny. Kapłan upomniał się o pamięć i sprawiedliwą ocenę dokonań Kościoła Katolickiego na ziemi pomorskiej.
Jak wielkie znaczenie nie tylko dla lokalnej społeczności, ale dla całego regionu ma odnowiona grota Matki Bożej z Lourdes, przekonywał Piotr Zabrocki, Burmistrz Miasta i Gminy Czarne. – To symbol walki nas Polaków, walki Kościoła Katolickiego z tym, co się wydarzyło po wojnie, z czym nie mogliśmy się pogodzić, a dzisiaj wiemy: że grota modlitewna urasta do symbolu wiary i patriotyzmu oraz walki z komunizmem – powiedział burmistrz.
Wśród naczyń liturgicznych użytych do sprawowania Mszy św. były historyczne puszki z czasów, kiedy w parafii posługiwali Misjonarze Świętej Rodziny. Pierwsza, używana aktualnie w parafii, to odnowiona 2 lata temu puszka z 1958 r., której historyczna wartość objawiła się dopiero podczas renowacji. Drugą jest otrzymana przed dwoma dniami od proboszcza z sąsiedniej parafii – Uniechowa – puszka datowana na rok 1946 r., a wg wcześniejszej transkrypcji niemieckiej – na rok 1707. Jak zapowiedział ks. Mackiw, zostanie ona niebawem odrestaurowana i wróci na ołtarz kościoła parafialnego.
Uroczystość połączoną z dożynkami i festynem w parafialnej świetlicy, zakończyło nabożeństwo ku czci Matki Bożej przy grocie.
Misjonarze Świętej Rodziny pracowali w Bińczu w latach 1928-1961. Posługiwali duszpastersko w okolicznych kościołach, założyli tu klasztor, a po II wojnie światowej Niższe Seminarium Duchowne. W 1937 r. wybudowali w wiejskim parku grotę Matki Bożej z Lourdes.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.