Biskupi łacińscy Bliskiego Wschodu będą obradować w Rzymie
12 stycznia 2024 | 04:00 | Radio Watykańskie | Watykan Ⓒ Ⓟ
15 stycznia w Rzymie rozpoczyna się szczególne spotkanie. Trzydniowe obrady podejmą łacińscy biskupi z Bliskiego Wschodu. Jest tak wiele tematów do omówienia, bo wyzwania piętrzą się w tym regionie od lat. Obok sytuacji w Ziemi Świętej czy Syrii zostanie także podjęta kwestia Libanu.
„Wojna jest zawsze u drzwi, ale jestem przekonany, że nie dojdzie do bezpośredniego starcia między Hezbollahem a wojskiem izraelskim” – mówi bp César Essayan w rozmowie z portalem „La Nuova Bussola”. Wikariusz apostolski Bejrutu wyjaśnia, że pozostaje niejasne, kto dokładnie jest odpowiedzialny za ostrzał Izraela z terytoriów libańskich, bo na południu kraju działają różne ugrupowania. W odpowiedzi „artyleria izraelska użyła i wciąż używa podczas operacji wzdłuż południowej granicy Libanu pocisków zawierających biały fosfor, co powoduje wiele szkód” – mówi libański biskup.
Prymas Hiszpanii do księży sprzeciwiających się „Fiducia supplicans”: zachowajcie jedność z papieżem
Z powodu tych ataków już wiele osób uciekło z regionu przy granicy z Izraelem, a to dopiero początek exodusu. „Domy zostaną jeszcze raz zniszczone, drogi staną się nieprzejezdne, aktywność gospodarcza zatrzyma się, szkoły zostaną zamknięte, a poziom ubóstwa gwałtownie wzrośnie” – alarmuje wikariusz apostolski Bejrutu.
Zapytany o odbudowę Syrii, odpowiada, że ten proces nie nastąpi. „Tworzą się koczownicze populacje, wyrwane ze swojej ziemi, swoich tradycji” – mówi hierarcha. Wskazuje, że Syria jest bogata w ropę, a mimo to brakuje elektryczności, a ludzie pogrążają się coraz bardziej w nędzy.
Pośród tych wszystkich wyzwań, Kościół przechowuje wiarę biblijną. „Przyszłość należy do Pana. Imperia i ideologie upadają” – podkreśla bp Essayan.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.