Drukuj Powrót do artykułu

Biskupi na Wielki Post

15 lutego 2002 | 17:59 | Opracował: Bogumił Łoziński //ad Ⓒ Ⓟ

Lepiej poznajmy Chrystusa, prowadźmy głębsze życie religijne w rodzinach, pomóżmy bezrobotnym, pokutujmy! – to najczęstsze wezwania biskupów z ich listów na tegoroczny Wielki Post.

Tematyka listów zdominowana jest przez sprawy religijne; pojawiają się również problemy społeczne, których rozwiązaniem jest m.in. realizacja chrześcijańskiej miłości w praktyce; biskupi zachęcają również do głębszej refleksji nad wyznawanymi wartościami.

*Poznajmy Chrystusa!*
Prymas Polski przypomniał, że zgodnie z wytycznymi programu duszpasterskiego w tym roku wierni mają lepiej poznać Chrystusa. Szczególną sferą poznania Chrystusa jest cierpienie, bowiem w nim możemy głębiej wniknąć w tajemnicę zbawienia. Chrystusa trzeba poznać także po to, aby uwierzyć nadziei! – podkreśla kard. Glemp. Aby poznać Chrystusa dzisiaj trzeba przede wszystkim poznać siebie samych, ale również rozbitych i podzielonych chrześcijan, a także widzieć pracę setek tysięcy misjonarzy, katechetów i organizatorów dobroczynności, spośród których wielu oddało życia jako męczennicy – tłumaczy Ks. Prymas.

*Prowadźmy głębsze życie religijne w rodzinach!*
– O głębokie życie religijne w rodzinach zaapelował kard. Franciszek Macharski. – Tylko w ten sposób rodziny mogą się obronić przed niebezpieczeństwami konsumpcyjnego stylu życia – podkreśla Metropolita krakowski. Do najważniejszych zagrożeń czyhających na współczesną polską rodzinę zalicza plagę rozwodów, wygodnictwo, które każe rezygnować małżeństwom z większej liczby dzieci oraz pokusę zabijania nienarodzonych. „Rodzino, musisz walczyć o czas dla siebie, o czas na modlitwę i niedzielną Eucharystię, o czas na wychowanie swoich dzieci” – apeluje kard. Macharski. Podkreśla on, że rodzina, która buduje na fundamencie wiary – systematycznie uczestniczy w niedzielnej Eucharystii i praktykuje wspólną modlitwę – jest dużo mniej narażona na niebezpieczeństwa.

*Podejmijmy konkretne działania na rzecz potrzebujących!*
Natomiast abp Józef Życiński wzywa do solidarności i konkretnych działań na rzecz potrzebujących, w tym bezrobotnych. „Naszym wspólnym zadaniem jest okazywać dalej tę samą miłość, która wyraża istotę Kościoła” – napisał Lubelski metropolita. Nawiązując do podjętego na początku stycznia dzieła Pomocy Rodzinom Bezrobotnych, prosi o powołanie Zespołów Pomocy dla Bezrobotnych, których obecność „stanie się znakiem ewangelicznej miłości”. Arcybiskup zwraca uwagę, by wierni „na poziomie poszczególnych parafii poświęcali więcej uwagi świadectwu miłości niż utrwalaniu w kamieniu kolejnych świadectw przeszłości”. Tłumaczy, że chrześcijańską miłość wyrazi lepiej „nie kolejny pomnik, lecz np. posiłek ufundowany w szkole dla dzieci z wielodzietnej rodziny albo też pomoc dla samotnej matki, która dźwiga na swych barkach ciężar troski o całą rodzinę”. Przypomina o konieczności objęcia pomocą uzależnionej młodzieży.
Również biskup zielonogórsko-gorzowski Adam Dyczkowski wezwał do konkretnych działań charytatywnych, szczególnie na rzecz bezrobotnych. Biskup zwraca się do diecezjan z gorącą prośbą, by każdy kto tylko może zadeklarował stałą, choćby najmniejszą kwotę na pomoc dla osób dotkniętych ubóstwem. W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej już 4 tys. osób zadeklarowało stałą pomoc finansową dla biedniejszych rodzin w ramach „Grona Wspierających Ubogich” przy Caritas. Ks. Biskup z niepokojem wskazuje na zwiększającą się ilość osób żyjących poniżej granicy ubóstwa i pozbawionych pracy. W tej sytuacji nie wystarczy już pomoc doraźna, wielu rodzinom potrzebna jest pomoc stała.

*Pomagajmy innym, ale dyskretnie!*
Biskup sosnowiecki Adam Śmigielski przestrzega przed obłudą. Pomoc innym ludziom powinna być dyskretna – podkreśla. „Każdy z nas chce, by postrzegano go w jak najkorzystniejszym świetle. Dotyczy to również życia duchowego” – pisze biskup sosnowiecki. Dlatego możemy udawać pobożność, pokutę, dobre uczynki, cnotę, tylko po to – pisze biskup – abyśmy w oczach ludzi byli przedmiotem pochwał. „Chrystus ostrzega nas bardzo wyraźnie i zdecydowanie, że za taką postawę nie czeka nas nagroda u Ojca, który jest w niebie” – pisze bp Śmigielski. Autor listu zachęca, by w czynieniu dobra postępować raczej zgodnie z ewangeliczną zasadą: „Niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa” (Mt 6,3).

*Więcej pracujmy nad sobą, także niewierzący!*
Abp Damian Zimoń zaprasza niewierzących do wielkopostnej pracy nad sobą. – Wierzę, że także ten, kto nie uważa się za wierzącego, ale szuka prawdy, uzna za coś pięknego i dobroczynnego fakt, że jest w roku czas, w którym jesteśmy zaproszeni do bardziej zdecydowanej pracy nad sobą – pisze abp Zimoń. – Nasz stechnicyzowany świat pełen jest magów, domorosłych czarodziejów, okultyzmu, spirytyzmu, ludzi stawiających horoskopy, rzucających uroki, sprzedawców amuletów oraz sekt satanistycznych. Diabeł wyrzucony przez drzwi, powrócił przez okno – wyrzucony przez wiarę powrócił dzięki zabobonom. Terroryzm, wojny, handel narkotykami czy nekrobiznes świadczą o zupełnym zaniku sumienia u wielu ludzi – pisze arcybiskup. Podkreśla jednak, że rzeczą najważniejszą nie jest to, że szatan istnieje, ale to, że Chrystus go zwyciężył. – Miejscem zwycięstwa jest nasze sumienie – pisze katowicki metropolita, dodając, że początkiem wyzwolenia człowieka jest uznanie przez niego zła we własnym sumieniu. – Brak takiego uznania, zagłuszanie głosu sumienia jest największą tragedią człowieka – zauważa.

*Jakie wartości wyznajemy?*
– „Jednym z najważniejszych zadań, jakie stoją teraz przed nami, jest dogłębna refleksja nad naszym światem wartości” – zauważa abp Władysław Ziółek. Zdaniem łódzkiego ordynariusza, Polacy mają dzisiaj różne światy wartości. Niepokoją go wyniki przeprowadzonych ostatnio badań społeczno-religijnych mieszkańców archidiecezji. Przeanalizował je na prośbę abp. Ziółka zespół znanych socjologów. Jeden z rozdziałów książki, w której zawarte są wyniki badań, omawia hierarchię wartości badanych osób. „Muszę wyznać, że wnioski, jakie wyprowadzają autorzy, napawają mnie lękiem” – pisze łódzki ordynariusz. Okazało się – pisze abp Ziółek – „że religia nie zajmuje należnego jej miejsca w życiu wielu młodych ludzi”. Przy pytaniu o wartości, które powinny nadawać sens życiu ludzkiemu, religia okazała się wartością przesuwaną na plan dalszy w hierarchii wartości.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.