Biskupi ostrzegają przed ekskomunikowanymi księżmi

Biskupi słowaccy przestrzegają wiernych przed kontaktami z 4 duchownymi, którzy zarzucają episkopatowi herezję oraz domagają się pośmiertnej ekskomuniki Jana Pawła II.

Episkopat Słowacji wydał 18 stycznia oficjalne oświadczenie, w którym zakazał wiernym korzystania z posługi duchowej 3 ekskomunikowanych księży i diakona. Duchowni Stanislav Cigánek, Martin Chlebek i Martin Jarabicu oraz diakon Petr Mazúr zostali suspendowani, jednak nie zaprzestali działalności kapłańskiej i diakońskiej. Ostatecznie zaciągnęli na siebie ekskomunikę wymawiając posłuszeństwo biskupom i głosząc tezy niezgodne z nauką Kościoła Katolickiego.

Sprawa kontrowersyjnych duchownych odbiła się szerokim echem w mediach słowackich. Wszystko za sprawą listu księży i diakona skierowanego do episkopatu Słowacji. „Ojcowie biskupi, jeśli nie wyznacie wiary chrześcijańskiej i nie odrzucicie herezji ducha wolnomyślących, nie będziecie już biskpami! Będziecie apostatami, którzy zrzekli się swojego Pana i siebie samych wyrzucili z Kościoła” – pisali w liście. Duchowni zarzucili biskupom, że niedostatecznie sprzeciwiali się błędom i bluźnierstwom w Kościele, które ich zdaniem szerzył m. in. Jan Paweł II i domagali się jego pośmiertnej ekskomuniki.

Pomimo upomnień duchowni nie odwołali swoich żądań, czym wymówili posłuszeństwo ślubowane biskupom podczas przyjmowania sakramentu kapłaństwa i święceń diakonatu.

Zawarte w liście stwierdzenia niezgodne z nauką Kościoła Katolickiego, które mimo upomnień nie zostały odwołane przyczyniły się do orzeczenia biskupów o tym, że duchowni odłączyli się od Kościoła.

Arcybiskup bratysławski, Stanislav Zvolenský 19 stycznia w katolickiej telewizji Lux wyraził ubolewanie, że doszło do zgorszenia. Jego zdaniem duchowni nie wyróżniali się podczas formacji seminaryjnej i nic nie wskazywało na to, że kilka miesięcy po otrzymaniu święceń wywołają taki incydent. Hierarcha ma nadzieję, że obecny kryzys przyczyni się do oczyszczenia Kościoła.