Biskupi skrytykowali rezolucję europarlamentu nt. homofobii

Polscy biskupi skrytykowali w oświadczeniu rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą homofobii. Podczas zakończonego w Warszawie 334. zebrania plenarnego Episkopatu odnieśli się też z niepokojem do sytuacji politycznej w kraju.

– Z niepokojem odbieramy próbę ingerencji parlamentarzystów europejskich w stan polskich sumień – powiedział na konferencji prasowej abp Józef Życiński.
Prezentując oświadczenie abp Życiński zaznaczył, że biskupi z szacunkiem odnosili się do wielu inicjatyw zmierzających do budowania jedności kontynentu europejskiego. Jednak w rezolucji przyjętej 18 stycznia przez Parlament Europejski dotyczącej homofobii dostrzegają niepokojące tendencje.
– Wyróżniamy w niej dwa poziomy: pozytywne podejście, w którym parlamentarzyści słusznie odrzucają wszelkie postawy dyskryminacji, pogardy i przemocy wobec osób o skłonnościach homoseksualnych – podkreślił abp Życiński. Dodał jednak, że niepokojące jest skierowanie do rządów państw członkowskich Unii Europejskiej wezwanie do zrewidowania prawodawstwa dotyczącego partnerów tej samej płci. – Uważamy, że tego typu apele naruszają normy życia społecznego w Europie – powiedział abp Życiński.
Przypomniał, że zasada pomocniczości określa, że rządy poszczególnych państw same mogą decydować o regułach etycznych dotyczących koncepcji rodziny i życia społecznego, w której respektowane są podstawowe prawa człowieka.
– Z niepokojem odbieramy próbę ingerencji przedstawicieli Parlamentu Europejskiego w stan polskich sumień – mówił metropolita lubelski. – Te sumienia są dla nas osobistą wartością i nie można zaakceptować sytuacji, w której drogą biurokratyczną będzie się narzucać przekonania moralne – dodał.
Abp Życiński zaznaczył, że nie można akceptować wywierania presji na rządy poszczególnych krajów, by modyfikowały one prawa zgodnie z odczuciami czy przekonaniami parlamentarzystów europejskich. – W tym kontekście uważamy, że rezolucja o homofobii stanowi zagrożenie zarówno dla koncepcji rodziny, jak i koncepcji człowieka, która jest nie tylko koncepcją chrześcijańską – powiedział.
– Solidaryzujemy się z innymi episkopatami europejskimi i środowiskami chrześcijańskimi oraz wszystkimi ludźmi dobrej woli, którzy dali wyraz swojej obronie prawdy o człowieku i krytycznie ocenili rezolucje o homofobii – podkreślił abp Życiński.
Metropolita lubelski poinformował również, że podczas zebrania biskupi rozmawiali o sytuacji politycznej w Polsce. – Budzi ona wiele niepokojów i chrześcijanin nie może na nią patrzeć z obojętnością – powiedział.
Przypomniał, że tragedia w Katowicach, gdzie zawalił się dach hali targowej, pokazała, że Polacy potrafią się jednoczyć i okazywać solidarność. – Chodzi o to, byśmy nie tylko łączyli się w sytuacji tragedii, ale zachowywali tę postawę w normalnej współpracy, zmierzającej do budowania naszej wspólnej ojczyzny – zaznaczył.
Abp Życiński wskazał na „szczególnie bolesne zachowania, w których strategia partyjna dominuje nad poczuciem głosu sumienia”. – Szczególnie boli, gdy środowiska, które jeszcze niedawno jednoczyły się wokół ideałów Solidarności, dziś zdają się być odległe od siebie, otwarte na zgoła inne elementy pragmatyki – powiedział.
– Jest to o tyle niepokojące, że w przeszłości mieliśmy już partie, które mówiły: „myśmy wygrali wybory i my możemy kierować przyszłością Polski nie tłumacząc się nikomu”. Lewica zapłaciła za to bardzo wysoką cenę i chodzi o to, byśmy z tamtych doświadczeń wyprowadzali wnioski nie tylko wobec naszej sytuacji, ale także w całym przyszłym procesie budowania młodej polskiej demokracji – mówił abp Życiński.
– Mamy jedną Polskę, jest ona naszą wspólną ojczyzną i naszym zadaniem jest chronić te wartości, które kojarzą się z pozytywnymi polskimi doświadczeniami” – powiedział arcybiskup.