Drukuj Powrót do artykułu

Bogumił Luft o wizycie papieża w Rumunii: krok w kierunku jedności

03 czerwca 2019 | 05:00 | pb / pw | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Chrześcijanie zrobili praktyczny krok w kierunku jedności – tak wizytę papieża Franciszka w Rumunii podsumowuje Bogumił Luft, były ambasador RP w tym kraju.

KROK W KIERUNKU JEDNOŚCI

„Idźcie, głoście Ewangelię, a jeśli to będzie konieczne, także słowami”. Te słowa św. Franciszka przypomniał papież w Jassach. Można je odnieść do niego samego. Rumuńscy komentatorzy zgodnie zauważali, że głosi on Ewangelię całym sobą. Jego prostota, pokora i miłość wobec każdego spotkanego człowieka wzbudziły olbrzymią sympatię w społeczeństwie rumuńskim, które przez trzy dni żyło wizytą papieża.

Podobnie jak podczas wizyty Jana Pawła II dwadzieścia lat wcześniej, prawosławni witali Franciszka z takim samym przejęciem, jak katolicy. On zaś okazywał im wielki szacunek. Niby nic się nie stało, ale powstało powszechnie odczuwane wrażenie, że chrześcijanie zrobili praktyczny krok w kierunku jedności.

Głównym orędziem papieża było wezwanie wszystkich do poszukiwania zgody, pojednania i aktywnej współodpowiedzialności za przyszłość społeczeństwa. A także drogi miłości od jednego do drugiego człowieka, niezależnie od tego, co ich różni. Bez tego będzie koniec świata – ostrzegał Franciszek słowami pewnego rumuńskiego mnicha.

Franciszek pojechał do Siedmiogrodu, by spotkać się najpierw z katolikami węgierskimi a potem z rumuńskimi grekokatolikami. Jan Paweł II nie mógł tego zrobić. W 1999 roku nie chciał tego przede wszystkim Kościół prawosławny, który starał się nadać wizycie charakter tylko ekumeniczny, by nie dawać wsparcia katolikom, traktowanym niechętnie. W odpowiedzi siedmiogrodzcy katolicy węgierscy odmówili przyjazdu na spotkanie z papieżem do Bukaresztu.

Dziś nie było żadnego problemu ze zorganizowaniem duszpasterskiej części wizyty. A na sam koniec papież odwiedził małą parafię na przedmieściach Blaju, zamieszkałą w większości przez ludność cygańską.

Coś takiego dwadzieścia lat temu byłoby też trudne. To wszystko pokazuje pozytywną ewolucję Rumunii, w której wiele lęków i wzajemnych niechęci bardzo osłabło.

Mocnym akcentem tej papieskiej pielgrzymki była beatyfikacja siedmiu biskupów greckokatolickich zamęczonych w komunistycznych więzieniach. Był to głęboki duchowy akt rozliczenia tego fragmentu dramatycznej rumuńskiej historii XX wieku, na który wielu Rumunów od dawna czekało.

Bogumił Luft
były ambasador RP w Rumunii

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.