Bp Bryl do nowo wyświęconych kapłanów: droga kapłana jest ciernista, ale promienista
19 maja 2022 | 20:18 | ek | Kalisz Ⓒ Ⓟ
– Droga kapłańska jest trudna i wymagająca, ale jest piękna i pełna radości, jest ciernista, ale promienista – mówił biskup kaliski Damian Bryl podczas święceń trzech kapłanów diecezji kaliskiej. Święcenia prezbiteratu odbyły się w katedrze pw. św. Mikołaja w Kaliszu.
W homilii biskup kaliski odwołując się do dzisiejszej Ewangelii, gdzie Jezus mówił do swoich uczniów „Trwajcie w miłości mojej” podkreślał, że kapłan powinien kochać każdego człowieka taką miłością, jaką kocha nas Jezus. – Kochajcie miłością, która nie szuka siebie. Kochajcie miłością, w którą mocno wpisany jest krzyż. Kochajcie miłością, która jest gotowa do oddania. Kochajcie miłością, która gotowa jest do ofiary – powiedział celebrans.
Stwierdził, że księdzem nie zostaje się po to, aby było łatwo i przyjemnie w życiu, ale po to, żeby inni mogli doświadczyć, jak bardzo są kochani przez Pana Boga. – Bardzo chciałbym prosić, abyśmy modlili się, by ci nasi bracia niczego więcej nie szukali w życiu tylko Jezusa i chcieli kochać go nade wszystko i umieli kochać tych, do których będą posłani – zaznaczył kaznodzieja.
Wskazywał, że kapłan musi być świadkiem Jezusa każdego dnia i w każdym miejscu. – Idźcie bracia i podejmijcie misję. Bądźcie świadkami jak bardzo Jezus kocha świat. Tego bardzo dzisiaj potrzebujemy. Niech wasze świadectwo będzie klarowne, jednoznaczne i w tym znajdujcie swoje szczęście – mówił bp Bryl.
W uroczystości uczestniczyli m.in.: bp pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun, ks. dr Jan Frąckowiak, rektor Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, ks. dr Waldemar Graczyk, wicerektor seminarium, ojcowie duchowni, moderatorzy, duchowieństwo, alumni, rodzice i krewni nowo wyświęconych kapłanów.
Nowo wyświęceni kapłani to: ks. Jędrzej Grobelny z parafii św. Jana Chrzciciela w Krotoszynie, ks. Rafał Maciak z parafii św. Pawła Apostoła w Ostrowie Wielkopolskim, ks. Patryk Ławrynowicz z parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowie Wielkopolskim.
Neoprezbiterzy podkreślają, że dużą rolę w kształtowaniu drogi do kapłaństwa odgrywali rodzice, dziadkowie i kapłani.
– Moje powołanie rodziło się na przestrzeni lat w doświadczeniu modlitwy i życiu sakramentalnym. Ważne też było środowisko wzrostu powołania. Dla mnie byli to przede wszystkim moi rodzice, siostra, babcia, dziadek, rodzina i przyjaciele. To oni w codzienności pokazywali mi co jest najważniejsze. Fundamentalny wpływ na drodze rozeznawania i realizacji Bożego planu wywarli kapłani, od których dużo się nauczyłem – powiedział ks. Jędrzej Grobelny.
– Moje powołanie rodziło się bardzo niepozornie i delikatnie. Pan Bóg co jakiś czas dawał mi o sobie znać, ale te myśli regularnie od siebie odpychałem, ponieważ miałem już przemyślany plan na życie, chciałem zostać nauczycielem matematyki lub fizyki. Jednak Bóg z czasem coraz bardziej o sobie przypominał i w końcu poczułem, że chcę Mu służyć oraz przybliżać ludzi do Niego – zaznaczył ks. Patryk Ławrynowicz.
– Nie byłem ministrantem, ale moje powołanie rodziło się w domu, więc zawdzięczam je rodzicom i rodzinie. W czasie szkoły średniej nie myślałem o kapłaństwie. Dopiero pod koniec studiów, w trakcie mojego tzw. drugiego nawrócenia zacząłem rozeznawać natchnienia Bożego Ducha. W wyborze pomogły mi codzienne czytanie Pisma Świętego, rekolekcje i pielgrzymowania na Jasną Górę – stwierdził ks. Rafał Maciak.
Ewa Kotowska-Rasiak/Kalisz
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.