Bp Bryl wzywał do troski o dobre wychowanie młodego pokolenia

– Szukajmy wspólnie sposobów, jak młodym ludziom przekazać wiarę, jak pokazać Boga, który ich kocha, jak im pokazać piękno drogi Bożymi przykazaniami – mówił biskup kaliski Damian Bryl, który przewodniczył sumie odpustowej w diecezjalnym sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie.

W homilii biskup kaliski nawiązując do rozpoczynającego się nowego roku szkolnego zaprosił wiernych do troski o wychowanie młodego pokolenia. – Chcę teraz zwrócić się do rodziców, dziadków, ale także wujków i cioć, żeby wzięli odpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia, a nie zostawili tego szkole. Szkoła ma ważne zadanie, ale temu, co się dzieje w szkole, musi towarzyszyć mądre zaangażowanie z domu, w rodzinie i w parafii. Pierwszym miejscem wychowania jest dom – akcentował celebrans.

Podkreślał, że w wychowaniu młodego pokolenia bardzo ważne są relacje. – Ważne jest, żebyście byli blisko tych młodych chłopców i dziewczyn, mieli dla nich czas i budowali z nimi piękne relacje. Drodzy rodzice, zdaję sobie sprawę, że macie wiele pracy, obowiązków różnego rodzaju, ale wasze dzieci potrzebują także waszej obecności, życzliwości. Zadbajcie o to. W wychowaniu bardzo ważne jest budowanie relacji. Nie ma budowania relacji, gdy nie mamy dla siebie czasu – powiedział kaznodzieja.

Prosił rodziców i dziadków, aby zadbali o rozwój dzieci nie tylko intelektualny, ale także duchowy. – Proszę, żebyście troszczyli się o rozwój waszych dzieci, o rozwój intelektualny, ale też o rozwój wrażliwości, o rozwój serca i sumienia, czyli relacji z Panem Bogiem. Troszczcie się o taką dobrą harmonię rozwoju – zaznaczył duchowny.

Zachęcał wiernych, aby przekazywali wiarę swoim dzieciom i wnukom. – W wielu miejscach widzimy, jak młodzi ludzie, szczególnie ze szkół średnich, obojętnieją na Pana Boga, jak coraz mniej ich jest w naszych kościołach. Jest to duże zadanie dla nas wszystkich, dla duszpasterzy, ale też dla was drodzy rodzice i dziadkowie, abyśmy szukali sposobów, jak tym młodym ludziom przekazać wiarę, jak pokazać Boga, który ich kocha, jak im pokazać piękno drogi Bożymi przykazaniami – mówił hierarcha.

Wskazywał, aby także w tych sprawach prosić o wstawiennictwo św. Idziego. – Prośmy dzisiejszego patrona, żeby nam w tym pomógł, żeby młode pokolenie mogło cieszyć się bliskością i opieką Boga, żeby ci młodzi ludzie za kilka czy kilkanaście lat zapełnili też to miejsce, gdy będziemy świętować kolejne odpusty – podkreślił bp Bryl.
Wraz z biskupem kaliskim Damianem Brylem modlili się: ks. Witold Kałmucki, kustosz Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie, ks. kan. Marcin Papuziński, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Kaliszu, kapłani z dekanatu ostrzeszowskiego z dziekanem ks. prał. Leszkiem Szkopkiem, przedstawiciele władz samorządowych oraz kilka tysięcy wiernych.

Tradycyjnie na odpust do Mikorzyna przyszli pieszo pielgrzymi z Ostrzeszowa, Kępna, Rogaszyc, Myjomic, Olszowej i Doruchowa, a także przyjechała grupa rowerzystów z Towarzystwa Rowerowego „Pielgrzym” w Ostrowie Wielkopolskim.

Uroczystości odpustowe w Mikorznie rozpoczęły się 27 sierpnia Ogrodami św. Idziego, w ramach których odbył się koncert „Rock&Fire”. Odprawione zostały Msze św. w intencji chorych, dzieci i za ojczyznę. Odpust poprzedziły rekolekcje, które głosił ks. Przemysław Kapała, diecezjalny koordynator ŚDM.

Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie potwierdził dekretem 4 września 1999 r. bp Stanisław Napierała. Tradycja mówi, że św. Idzi zjawiał się w tym miejscu, gdzie teraz stoi kościół. Pomagał ludziom w różnych sprawach. Od wieków w przekonaniu społeczeństwa św. Idzi w Mikorzynie – to miejsce święte.

Kroniki podają, że np. w czasie zaborów przychodzili tu pielgrzymi z Wieruszowa, Wielunia, Sycowa, Oleśnicy, Trzebnicy – nie licząc całej południowej wielkopolskiej ziemi.

Do św. Idziego przybywają także małżonkowie upraszając dar potomstwa.

Ewa Kotowska-Rasiak/Diecezja Kaliska

Galeria zdjęć (11 zdjęć)